CZYSTY DOM KabiFix Płyn do mycia łazienek i kabin prysznicowych

Dziś na blogu coś dla domu. Jest to produkt marki BARWA.

Jest to CZYSTY DOM KabiFix Płyn do mycia łazienek i kabin prysznicowych.
Na stronie BARWY czytamy:
Nowoczesny preparat przeznaczony do utrzymania czystości w łazience. Pozwala szybko i bez wysiłku umyć szklaną i plastikową kabinę prysznicową, glazurę, akrylowy i metalowy brodzik, wannę oraz umywalkę i armaturę. Dzięki specjalnie opracowanej formule płyn skutecznie usuwa osady z mydła i tłuszczu oraz zastarzały brud. Zabezpiecza czyszczone powierzchnie przed zbyt szybkim, ponownym zabrudzeniem i osadzaniem się pary wodnej.
Sposób użycia:
Płyn rozpylić bezpośrednio na zabrudzoną powierzchnię, a następnie przetrzeć wilgotną szmatką i spłukać. W przypadku silnych zabrudzeń pozostawić przez kilka minut na czyszczonej powierzchni, a następnie przetrzeć i spłukać.
Środki ostrożności: Przechowywać pod zamknięciem. Chronić przed dziećmi. Unikać zanieczyszczenia oczu. Zanieczyszczone oczy przemyć natychmiast dużą ilością wody.

Pojemność: 500 ml
Cena: 11,30 zł

Moja ocena:
Płyn umieszczono w butelce, która według mnie jest bardzo praktyczna w użyciu. Posiada ona spryskiwacz, dzięki któremu możemy rozpylić płyn na wybranych powierzchniach. Jest to bardzo wygodne podczas mycia kabiny prysznicowej gdyż rozpryskany płyn dociera we wszystkie zakamarki kabiny. 

Płyn po rozpyleniu lekko się pieni, po zetknięciu z wodą i gąbką tworzy większą pianę. Dobrze myje zlew w łazience oraz kabinę prysznicową. Doskonale je odświeża. Jednak z miejscami mocno zakamieniałymi nie radzi sobie zbyt dobrze. W sumie nic sobie z nimi nie radzi....

Polubiłam ten płyn. Szybko i skutecznie odświeża powierzchnie w mojej łazience pozostawiając po sobie świeży  i miły zapach. Wiem, że dzięki niemu jest czysto i moje dziecko spokojnie może korzystać z łazienki.





Zapraszam Was na stronę BARWA =>TUTAJ

PODPIS

4 komentarze:

  1. na mocny kamień polecam... kubek z herbatą wypity podczas relaksu :) obłożyłam kran szmatkami namoczonymi w occie i zapomniałam o nich pijąc herbatkę na balkonie. Kiedy wróciłam kamień zniknął, bez tarcie, bez szorowania, nawet go nie dotykałam! A był nawet spory, na większy kamień (czyt. kilkuletni) radzę robić kilka takich sesji co kilka dni, ale otwierać okna i drzwi bo śmierdzi okropnie.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam fioła na punkcie chemii gospodarczej :) fajny musi być ten płyn

    OdpowiedzUsuń
  3. O, i znowu Barwa w akcji. Muszę poznać koniecznie ich produkty.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger