Specjalistyczna oliwka do ciała PALMER'S

Specjalistyczna oliwka do ciała PALMER'S



W moje ręce trafił produkt, o którym myślałam od czasu kiedy pierwszy raz go ujrzałam i poznałam dzięki otrzymanej próbce. Było to na targach Mother&Baby w Krakowie. Produkt ten to Specjalistyczna oliwka do ciała Palmer's. Pojemność 150 ml. Cena od 50 zł.





Oto co producent pisze o tym dermokosmetyku:

Specjalistyczna oliwka do ciała to specjalistyczny, uniwersalny produkt stosowany do skóry całego ciała łącznie ze skórą twarzy. Zawiera opatentowaną formułę Cetesomate-Ecomplex, która zapewnia wyjątkowo głęboką penetrację i wchłanianie aktywnych składników produktu. Oliwka specjalistyczna nie zawiera konserwantów, posiada lekką konsystencję i przyjemny zapach. Jest produktem wielozadaniowym i skutecznym w walce z bliznami, rozstępami, suchą i zniszczoną skórą oraz z objawami starzenia się skóry. Specjalistyczna oliwka do ciała to kombinacja czystego masła kakaowego, oleju sezamowego, oleju rzepakowego i oleju z dzikiej róży. Zawarta w niej unikalna formuła Rapidermal Absorption Systeme pomaga przeniknąć przez warstwę naskórka i dostarczyć skórze niezbędne składniki. Oliwka łatwo się wchłania, nie brudzi ubrań. Pomaga nawet w najbardziej ekstremalnych problemach skórnych.

Produkt ten należy do specjalistycznej gamy profesjonalnych produktów Palmer’s, zapewniających przeciwdziałanie i eliminowanie zmian skórnych takich jak blizny i rozstępy skórne.

Producent zachęcił mnie tym, że owa oliwka nie posiada konserwantów i skutecznie walczy z rozstępami i bliznami. Mam już z tej gamy Serum na blizny, które zaskoczyło mnie wszystkim od opakowania po konsystencję i co najważniejsze skutecznością działania. Dlatego ciekawa jestem jak sprawdzi się ten produkt.


Tutaj znajduje się lista aptek, w których można kupić dermokosmetyki Palmer's => APTEKI

Po dwóch tygodniach stosowania oliwki mogę powiedzieć, że:
-zachwyca mnie butelka,
-zachwyca mnie dozownik, który jest taki sam jak w Serum na blizny
-Obłędny zapach, który uwielbiam w kosmetykach Palmer's - jest taki przyjemny i odprężający
-aksamitność ciała po zastosowaniu oliwki jest niesamowita. Moje ciało jest delikatne, miękkie i wygładzone. Uwielbiam to uczucie kiedy po kąpieli moja skóra chłonie oliwkę i jest tak wspaniale nawilżona i odżywiona
*tak jak wyżej piszę po zastosowaniu oliwki obserwuję:
-wysokie nawilżenie skóry
-odżywienie skóry
-zmiękczenie skóry
-wygładzenie skóry
-czerpię niesamowitą przyjemność ze stosowania oliwki
-wydajność
-oliwka się wchłania i nie pozostawia tłustej warstwy - SKÓRA JĄ "PIJE"

Najciekawsze jest to, że mój mąż wielki przeciwnik moich kosmetyków zakochał się w tej oliwce razem ze mną. Twierdzi, że Oliwka i Balsam ujędrniający mają "ciekawy" zapach. Mąż również korzysta z moich Palmer'sów i wciera je w siebie.

Firma Palmer's zadbała również o męską część swoich odbiorców i specjalnie dla nich wprowadziła preparaty takie jak:
*Nawilżający balsam do ciała z Alfa/Beta hydroksy kwasami
oraz
*Nawilżający balsam do ciała i twarzy dla mężczyzn

Mój mężczyzna jest gotowy wypróbować wyżej wymienione produkty. A Wasi mężczyźni?
Ujędrniający balsam z koenzymem Q10 od PALMER'S

Ujędrniający balsam z koenzymem Q10 od PALMER'S







Moje zauroczenie Serum na blizny Palmer's wciąż trwa. Nadal stosuję go regularnie i widzę poprawę w wyglądzie i w strukturze mojej blizny. Postanowiłam poczytać na temat kosmetyków Palmer's i tym sposobem dowiedziałam się, że wśród kosmetyków jest taki, który przeznaczony jest dla kobiet po okresie ciąży i laktacji, lub dla tych, które szybko utraciły zbędne kilogramy. Jest to Ujędrniający balsam z koenzymem Q10 Palmer's. Zaciekawił mnie ten kosmetyk. Przekonana efektami jakie dało mi stosowanie serum nie zastanawiałam się długo tylko postanowiłam go wypróbować.





Informacje jakie widnieją na opakowaniu:

Unikalna formuła balsamu na bazie masła kakaowego, wzbogacona witaminą E, kolagenem, elastyną, żeń szeniem oraz koenzymem Q10 o wyjątkowym działaniu nawilżającym i natłuszczającym, dzięki czemu skóra staje się miękka i gładka w szczególności po okresie ciąży i laktacji lub szybkiej utracie wagi. Balsam wyjątkowo szybko się wchłania, pozostawiając na powierzchni skóry odpowiedni film zabezpieczając przed czynnikami środowiskowymi. Stworzony do wyjątkowo wrażliwej skóry, eliminuje objawy suchości, przywraca odpowiednią gładkość i miękkość. Specjalne połączenie aktywnych składników pomaga w zapobieganiu i eliminowaniu powstawania rozstępów skóry.
Sposób użycia: Stosować balsam dwa razy dziennie, delikatnie wmasowując kolistymi ruchami.
Cena waha się od 25 – 34 zł.
Tutaj znajduje się lista aptek, w których można kupić dermokosmetyki Palmer's => APTEKI


Czego oczekuję stosując Ujędrniającego balsamu z koenzymem Q10 od Palmer's?
Moja skóra po okresie ciąży i laktacji wygląda kiepsko. Straciła swą jędrność, pojawiły się na niej rozstępy i mam wrażenie, że jest zwiotczała. Przesusza się i jest zmęczona po tym wysiłku jaki dokonał mój organizm przez ostatnie kilkanaście miesięcy.
Czego oczekuję? Stosowałam już różne balsamy od nawilżających, odżywczych po ujędrniające i żadnego zadowalającego efektu nie widzę. Szczerze mówiąc nie spodziewam się nic szczególnego bo nie wiem czy tak zniszczoną skórę da się jeszcze naprawić chociaż w pewnym stopniu. Jednak po efektach jakie zauważyłam stosując serum mam cichą nadzieję, że ten produkt też mnie czymś zaskoczy.

Moje pierwsze wrażenia:
Ujędrniający balsam z koenzymem Q10 Palmer's to 315ml kosmetyku zamknięte w białej butelce z dozownikiem. Opis kosmetyku, który zamieściłam wyżej w tym poście znajduje się na opakowaniu. Oczywiście w języku polskim.
Konsystencję ma gęstą, kolor biały i jest o zapachu masła kakaowego. Jak pierwszy raz poczułam ten zapach wydał mi się trochę słodki, trochę mdły jak na lato. Jednak to nie prawda. Jest bardzo przyjemny i ciepły.




Dziś jest 20 dzień stosowania Ujędrniającego balsamu z koenzymem Q10 od Palmer's.
Moja opinia jest następująca:

Od dłuższego czasu stosuję kosmetyki ujędrniające. Po okresie ciąży i laktacji, po szybkiej utracie wagi, po okresie bez ćwiczeń i większego ruchu moja skóra jest w kiepskim stanie.
Do tej pory używałam Ujędrniającego balsamu firmy Yves Rocher. Uważałam go za dobry preparat do momentu jak poznałam ujędrniającego Palmer'sa. YR poszedł w odstawkę i wiem, że już nigdy do niego nie wrócę. Po jego zastosowaniu czułam napięcie skóry. Skóra się strasznie wysuszała i po nocy na moich nogach pojawiały się jakby zmarszczki. Natomiast Palmer's to dermokosmetyk, który dostarcza mojej skórze wszystko czego ona potrzebuje. Nie wiem jaką ta firma kryje w sobie i w swoich kosmetykach tajemnicę, że wszystkie preparaty, które miałam są dla mnie rewelacyjne.
Ale wróćmy do Ujędrniającego balsamu z koenzymem Q10 Palmer's:
-butelka o pojemności 315ml, z dozownikiem, poręczna, wysoka, zgrabna
-dozownik nie zacina się dozuje taką ilość balsamu jaką ja chcę
-zapach masła kakaowego, osobiście dla mnie rewelacja, uwielbiam go wąchać, wcierać, smarować się nim ze względu również na zapach, który mnie uwiódł, po nocy moja pościel pachnie Palmer'sikiem
-konsystencja balsamu lekko tłusta, rozsmarowuje się i wchłania bardzo dobrze
- skóra jest miękka i aksamitnie gładka
-czuć wyraźne nawilżenie i ujędrnienie skóry. Żaden inny preparat nie działał do tego stopnia jak ten balsam
-po kilkudniowym stosowaniu zaobserwowałam wyraźne wygładzenie skóry pośladków i ud!
-skóra jest przyjemna w dotyku, elastyczna, miękka, doskonale nawilżona
-jeśli chodzi o redukcję rozstępów to owszem posiadam je, jednak zbyt porządnie się im nie przyglądałam aby teraz zauważyć jakieś zmiany po stosowaniu Palmer'sa, jednak po zaobserwowaniu jak moja skóra z apetytem chłonie ten dermokosmetyk uważam, że wnika on głęboko w warstwy skóry i działa również na rozstępy
-na rozstępy na tzw "boczkach" które są w zasięgu mojego wzroku nakładam Serum na blizny Palmer's i smaruję Ujędrniającym balsamem z koenzymem Q10 i widzę rozjaśnienie rozstępów

Marka dermokosmetyków Palmer's stała się moją ulubioną. Widzę efekty i to mnie cieszy. Ja już znalazłam linię preparatów odpowiednich dla mnie. Redukujących moje problemy skórne. Wiem, że będę do nich wracać. Polecam Palmer's!
Corine de Farme Delikatny żel myjący 2w1 dla dzieci

Corine de Farme Delikatny żel myjący 2w1 dla dzieci

Jakiś czas temu na FB na profilu CORINE de FARME został ogłoszony konkurs na testowanie Delikatnego Żelu Myjącego 2w1 dla dzieci. Zostałam wybrana do testowania żelu. Kilka dni temu otrzymałam przesyłkę, a w niej próbki żelu, ulotkę oraz kosmetyczkę. Próbek żelu było 6 sztuk każda po 8 ml.





Informacje, którymi zachęca nas producent są takie, że:
Delikatny żel myjący 2w1: Naturalna formuła składników idealna do pielęgnacji wrażliwej skóry dziecka od pierwszych dni życia. Łagodnie myje skórę i włoski niemowlęcia, pozostawiając je miękkie i pachnące. Nie szczypie w oczy. Przebadany dermatologicznie. Hipoalergiczny.
Żel w swoim składzie zawiera 95% naturalnych składników. Nie zawiera parabenów.





Marka Corine de Farme kieruje się trzema kluczowymi hasłami:

NATURALNE:
*To znaczy że produkty zawierają co najmniej 95% naturalnych składników
*Składniki aktywne pochodzenia roślinnego
*Włókna chusteczek w 100% biodegradowalne

BEZPIECZNE
*Hipoalergiczne
*Bez parabenów i fenoksyetanolu
*Bez sztucznych barwników
*Bez alkoholu
*Testowane dermatologicznie i okulistycznie

SKUTECZNE I PRZYJEMNE W UŻYCIU
*Odpowiednia pielęgnacja dziecka od pierwszych dni życia
*Łagodny zapach
*Delikatna konsystencja

Moja opinia o żelu 2w1 Corine de Farme:
Żel ma bardzo fajną konsystencję. Jest koloru mleczno - białego. Bardzo dobrze się pieni i jest wydajny. Jedna saszetka żelu czyli 8 ml wystarczyła na dwie kąpiele dziecka.




Jest uniwersalny ponieważ możemy umyć nim zarówno ciało jak i włoski dziecka. Skóra i włosy pachną żelem. A zapach na główce utrzymuje się nawet na drugi dzień po kąpieli. Żel ma bardzo ładny zapach. Jednak uważam , że jest on zbyt mocny. Jest o zapachu jaśminu. Osobiście wolałabym aby był łagodniejszy, ale każdy z nas lubi inne zapachy bardziej lub mniej intensywne. Mój synek nie dostał po żelu uczulenia. Nie wiem czy wysusza skórę czy nie ponieważ zawsze po kąpieli natłuszczam ciało dziecka mleczkiem do ciała.
Nie jestem w stanie ocenić opakowania, dozownika i ogólnego wyglądu butelki ponieważ używałam żelu z jednorazowych saszetek.
Ogólnie produkt na plus jedynie zapach jak na produkt dla dziecka moim zdaniem jest zbyt mocny.
CYBELE Scagel na blizny

CYBELE Scagel na blizny




Podczas trwającej walki jaką toczę z moją blizną po CC szukam preparatów, które mogłyby mi pomóc bliznę rozjaśnić i zmiękczyć. Postanowiłam przetestować CYBELE Scagel na blizny. Ten preparat polecił mi lekarz i farmaceuta.





Oto jak producent opisuje CYBELE Scagel na blizny:
Najnowsza, kompletna formuła na blizny, stanowi połączenie naturalnych wyciągów z roślin i pochodnej silikonu, których działanie w procesie leczenia blizn różnego pochodzenia zostało naukowo udowodnione. Zmiękcza i wygładza blizny, zmniejszając w ten sposób nierówności.

SCAGEL przeznaczony jest na wszystkie rodzaje blizn zarówno świeże jak i stare:
- blizny pooperacyjne
- blizny pourazowe
- blizny pooparzeniowe
- blizny potrądzikowe
- uszkodzenia skóry po radioterapii.


Scagel na blizny

Naukowo udowodniony wpływ na leczenie blizn
- Zmiękcza i wygładza nierówności skóry
- Redukuje przebarwienia BLIZN
- Wygodny i łatwy w użyciu
- Opłacalny i wydajny

Scagel na blizny zawiera składniki, które działają na każdym etapie tworzenia się blizny.


Scagel na blizny:

* wstrzymuje nadprodukcję kolagenu i wspomaga jego równomierną produkcję,
* stymuluje produkcję kolagenu typu I i III, reguluje hemostazę naskórka i wstrzymuje * przemianę dojrzałych fibrocytów w miofibroblasty, które powodują powstawanie zgrubiałych ran koloidowych,
* nawilża, zmiękcza i łagodzi uszkodzoną skórę,
* redukuje świąd i zaczerwienienie,
* zapobiega powstaniu suchej, podrażnionej i wrażliwej skóry,
* redukuje przebarwienia blizny.


Jak stosować Scagel na blizny:

* umyć zmienione chorobowo miejsce,
* delikatnie wmasowywać warstwę żelu 2 razy dziennie do całkowitego wchłonięcia,
* po całkowitym wyschnięciu można stosować kosmetyki,
* dłuższe stosowanie daje lepsze rezultaty.

Ostrzeżenia:
*wyłącznie do użytku zewnętrznego,
*unikać kontaktu z oczami,
*nie stosować na otwarte rany,
*przerwać stosowanie w przypadku wystąpienia podrażnienia,
*przechowywać w miejscu niedostępnym dla dzieci.

SKŁADNIKI:

Aqua, Allium cepa extract, Centella asiatica extract, krzem organiczny (Silanol), Aloe vera extract, sól sodowa kwasu hialuronowego, sól sodowa kwasu piroglutaminowego, polimer akrylowy C10-30, trietanoloamina, Phyllanthus emblica extract, Tamarindus indica extract, glikol butylenowy, Broussonetia papyrifera extract, Ipomoea pes-caprae extract, Portulaca oleracea extract, witamina E, Polysorbate 20, glikol propylenowy, kopolimer styren/akrylat, diazolidynylan mocznika, alantoina, Iodopropynyl butylcarbamate.






Informacje zaczerpnęłam z ulotki oraz ze strony Scagel.

Moje wstępne spostrzeżenia:

- preparat ma konsystencje żelową
- ma delikatny, bardzo przyjemny zapach
- dobrze się rozprowadza na bliźnie
- dostępny w aptekach
- mała i poręczna tubka



Dostępny jest również preparat Scagel KIDS na blizny jest to produkt, który można stosować u dzieci od 2-go roku życia.
Hit czy Kit ?

Hit czy Kit ?

Bycie w ciąży to najwspanialszy czas w życiu kobiety, bycie mamą to okres cudowny - pełen wyzwań, radości, miłości ale również okres troski, rozwagi i odpowiedzialności za drugiego człowieka. Każda mama, która z dumą i ogromną radością oczekuje swojego dziecka pragnie troszczyć się o nie najlepiej jak potrafi od momentu poczęcia.
Rodzicielstwo wiąże się z szeregiem pytań, wyzwań i wyborów. Tych ostatnich dokonujemy na każdym kroku choćby przy wyborze lekarza, ubranek czy środków pielęgnacyjnych do wrażliwej i delikatnej skóry naszego dziecka.
Do rozmyśleń i napisania tego posta nakłonił mnie ogłoszony konkurs w serwisie www.sosrodzice.pl na mój największy rodzicielski hit lub kit.
**************************************************************
Czy kiedykolwiek zastanawiałam się nad tym co jest dla mnie hitem a co kitem?
Raczej nie. Jeśli coś mi przypadnie do gustu to lubię to stosować, używać itd. Jeśli z czegoś nie jestem zadowolona to logiczne, że ponownie tego już nie kupię. Ale bardzo lubię poznawać to co nowe i móc odkrywać to czego do tej pory nie znałam.

**********************************************************************

Jaki produkt wybrałam do mojej oceny?
Zastanawiałam się nad kilkoma rzeczami należącymi do różnych typów produktów przeznaczonych dla dzieci. Myślałam o zabawkach – i również mam takową na myśli jako mój hit rodzicielski. Brałam pod lupę również akcesoria dla dzieci, posiłki jak i produkty kosmetyczne. Do mojej oceny wybrałam produkt należący do produktów z branży kosmetycznej.

********************************************************************************
Mój hit czy kit rodzicielski to...?!
Płyn do płukania bielizny i ubranek dziecięcych BAMBI. Producent POLLENA-SAVONA Sp. z.o.o.
Płyn przeznaczony do płukania bielizny osobistej i pościelowej, ręczników oraz ubranek z włókien naturalnych i sztucznych dzieci i niemowląt od 1 miesiąca życia. Zastosowanie do ostatniego płukania:
zwiększa miękkość i puszystość,
nadaje przyjemny i delikatny zapach,
zapobiega elektryzowaniu się,
ułatwia prasowanie.
Jest to zdecydowanie mój hit rodzicielski!!!

*********************************************************************************


Co mnie urzekło w tym produkcie?
Otóż jest to płyn do płukania, który jako pierwszy kupiłam będąc jeszcze w ciąży aby wyprać pierwsze ubranka mojego dziecka, które już wtedy dumnie kolekcjonowałam, a później pakowałam do torby do szpitala.
Będąc jeszcze w ciąży zapach tego płynu jako jednego z nielicznych produktów przeznaczonych do prania i płukania mi nie przeszkadzał. Używałam go również i nadal używam do płukania moich ubrań i bielizny.
Urzekł mnie jego zapach i miękkość jaką pozostawia na ubraniach. Spełnia wszystkie kryteria jakimi zachęca nas producent do jego kupna. Poza tym jest bardzo wydajny, a litr płynu kosztuje niecałe 6 zł. Kiepsko tylko z jego dostępnością. Ja kupuję go w Realu hurtowo jak oczywiście jest:)
Mój synek nie miał nigdy po nim uczulenia. A ubranka są tak cudownie miękkie i pachnące, że polubiłam prasowanie. Ten płyn podbił moje serce i kojarz mi się jego zapach z moim synkiem. Nie zamierzam go zamieniać na żaden inny.
Szczerze polecam! To mój hit rodzicielski.
Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger