GOLDEX - Metal Cleaner od Mentor Cosmetics - opinia

Dziś zapraszam Was na recenzję środka do czyszczenia biżuterii i nie tylko.

Jest to produkt od Mentor Cosmetics.
Na stronie Mentor Cosmetics czytamy: 
GOLDEX - Metal Cleaner

Czyści złoto, srebro, miedź, mosiądz, brąz oraz inne metale kolorowe

Bez zmęczenia i zarysowań czyszczonych przedmiotów !

Sposób użycia:

Przedmioty bez kamieni, takie jak monety, łańcuszki, pierścionki, kolczyki, uchwyty mebli zanurzyć na 1-2 minuty w naczyniu z preparatem. Wyjąć czyszczony przedmiot pincetą, opłukać dokładnie wodą, wysuszyć, ewentualnie wypolerować miękką szmatką.

W przypadku większych przedmiotów takich jak elementy wyposażenia jachtów żeglarskich, karnisze, żyrandole aplikować na odtłuszczoną i pozbawioną zabrudzeń mechanicznych powierzchnię przy pomocy pędzelka. Poczekać 1-2 minuty a następnie opłukać, wysuszyć i ewentualnie wypolerować.

W przypadku silnie zanieczyszczonych przedmiotów czynność należy powtórzyć.

Pojemność opakowania : 200 ml
Cena: 19.90 zł

Gwarancja zadowolenia Mentor Cosmetics

Składniki aktywne: Tiomocznik <15%, niejonowe substancje powierzchniowo czynne <5%

Środki ostrożności: W przypadku kontaktu ze skórą umyć ją wodą z mydłem a następnie posmarować kremem. W przypadku kontaktu preparatu z okiem przepłukać strumieniem wody przez 10-15 minut. W przypadku spożycia wypłukać usta wodą a następnie wypić 1/4 litra wody.  


Czyszczenie srebrnej cukiernicy.

Tym środkiem wyczyściłam srebrną cukiernicę mojej babci. Co jakiś czas ciemnieje i nie można jej porządnie wyczyścić.


Jak nakładałam środek:
Cukiernicę wymyłam i wysuszyłam. Preparat powinno się nakładać pędzelkiem, ja nakładałam go starą szczoteczką do zębów i przy okazji czyściłam nią za pomocą tego środka wszystkie zakamarki znajdujące się na jej powierzchni. Do czyszczenia równych powierzchni posłużył mi również zwykły wacik nasączony płynem GOLDEX.




Po nałożeniu środka odczekałam trochę więcej niż zaleca producent po czym opłukałam cukiernicę z płynu GOLDEX i wymyłam ją gąbką z płynem do naczyń. Wytarłam w ręcznik i wypolerowałam.
Efekty zastosowania płynu są takie jak widzicie...



Cukiernica wygląda świetnie... Odzyskała swój pierwotny wygląd i pięknie się prezentuje. Najbardziej cieszy nas to że, miejsca trudno dostępne również się pięknie błyszczą i nie są pokryte nalotem.
Jestem zadowolona z tego środka, że poradził sobie z tak mocnym i do tej  pory nieusuwalnym nalotem na cukiernicy.  Pamiętam jak  będąc dzieckiem miałam srebrny łańcuszek, który co jakiś czas czerniał. Wtedy nie wiedziałam jak sobie z tym poradzić. Czyściłam go na różne sposoby ale zadowalającego efektu nie było. Teraz już wiem jak sobie radzić z takimi zabrudzeniami na srebrze i metalu.




Zapraszam Was do odwiedzenia strony Mentor Cosmetics => TUTAJ

8 komentarzy:

  1. oooo super efekt, ja do czyszczenia biżuterii używam szczoteczki elektrycznej ze starą końcówką i sody.
    Ale Twoja metoda jest dużo lepsza. Muszę kupić specjalny środek.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja robię roztwór z soli i domowymi sposobami poleruję. A tu proszę, bez problemu, wygodnie.

    OdpowiedzUsuń
  3. mam cos podobnego kosztowalo chyba 6 zl i dziala juz od kilku lat:P, zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. widać efekt,świetny produkt.Ja do czyszczenia srebra używam też sprawdzonego sposobu.Na dno szkalnego naczynia wykładam folię aluminiową,dodaję łyżkę soli i zalewam to gorącą wodą.Po chwili wkładam srebro,gdzie na oczach widać jak pięknie wraca blask starej biżuterii.:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Super! Przydało by mi się takie cudo, bo mam 'brudną' biżuterię.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger