Rossmann - PROMOCJA -55%- Moje Zakupy Część 1





Choć do tej pory potrafiłam się jakoś powstrzymać przed kuszącymi promocjami w Rossmann, tak teraz przy obowiązującej promocji pobiegłam  wziąć kilka kosmetyków do makijażu.
...
Puder WIBO Banana - Puder bananowy zachwalany przez wszystkich. Nie dostałam go na poprzedniej promocji w Rossmanie więc jak teraz w mojej mieścinie pojawiły się 3 sztuki na półce - byłam w pierwszy dzień promocji po 9 rano, tak capnęłam go szybciutko by nie żałować.
Jestem zawiedziona. Puder nie jest dla mnie. Spina mi skórę na twarzy i źle się z tym czuję. Ma fajną, sypką konsystencję i delikatny zapaszek.
Niestety nie będę go używać więc pójdzie w świat.


L'Oreal Mascara Paradise - To przez tę maskarę pobiegłam do Rosska tak wcześnie. 
Ku mojemu zdziwieniu szafa z L'Oreala nie była w oblężeniu więc mogłam sobie swobodnie poszukać pudełka z tuszem, które nie wzbudziło moich podejrzeń, że mogło być otwierane.
Tusz jest MEGA! 
To mój najlepszy zakup na promocji w Rossmanie.
Pięknie podkreśla rzęsy, wydłuża, nadaję im intensywny odcień czerni, ładnie rozczesuje.
Bierzcie póki jest w dobrej cenie.
Myślę, że napiszę o nim oddzielny wpis ze zdjęciami rzęs.
POLECAM!



Lovely K-LIPS Pomadka matowa +konturówka w jednym opakowaniu - to produkty, które od dawna chciałam wypróbować.
Niestety w moim sklepie nie było testerów więc wzięłam kolor na gapę. Wszystkie opakowania były zamknięte więc nawet nie mogłam podejrzeć odcienia. Kolor, który kupiłam jest nawet znośny, ale wolałabym coś ciemniejszego.
Kredka miękka, dobrze się nią maluje nawet bez wprawy. Wydaje mi się, że jest ciut jaśniejsza od pomadki. Pomadka ma fajną konsystencję, dobrze się nakłada, ale nie jest trwałym produktem.
Zjada się bardzo szybko, nawet gdy nie piję ani nic nie jem. Po prostu się ściera. Nie zauważyłam by wysuszała mi usta.
Przez to, że jest nietrwała już więcej tego duetu nie kupię.
Szkoda kasy.

Drugie podejście do Rosska. Tym razem postawiłam na:

Lovely Pump Up - Maskara, która na promocji kosztuje coś ponad 6 zł, a ma bardzo dobre opinie w sieci. Ja jeszcze jej nie znałam więc chętnie się przekonam jak działa. Na razie chowam ją do kosmetyczki. W tym momencie zachwycam się Paradise od L'Oreala.

Maybelline - AFINITONE - Korektor - Ten produkt wzięłam z półki spontanicznie. Pytałam Was później o zdanie na jego temat na insta. Osoby, które go miały są z niego zadowolone. Więc cieszę się, że w sumie wzięłam go do wypróbowania bo może okazać się fajny.
W cenie regularnej kosztuje ponad 30 zł.

 WIBO Ultra Mate - Matowa pomadka od Wibo - Nowość. Byłam ciekawa jak się u mnie sprawdzi bo słyszałam na jej temat dobre opinie. Ponoć jest bardzo trwała. U mnie w mieście w Rossmanie jej nie było. Kupiłam ją w Krakowie w Galerii Krakowskiej. Wybór kolorów był niewielki. Na półce stało 5 pomadek w tym 3 były otwarte. Więc wybrałam te fabrycznie zamkniętą o ciemnym kolorze Nr 3 Red Plum.
Jeszcze nie otwierałam, bo na razie mam się czym malować. Więc ląduje w kosmetyczce.

WIBO Long Lasting Formula - Kolor nr 6 - Moja ukochana matowa pomadka o pięknym kolorze. To również hit internetów.
Jestem zakochana w jakości, kolorze, działaniu. To już kolejne moje opakowanie. Używam bardzo namiętnie. Ten kolor  nr 6 według mnie jest najpiękniejszy.
Polecam mocno tym, którzy jeszcze nie znają tej pomadki. Na promocji kosztuje też coś ponad 6 zł więc warto kupić i wypróbować.


I na sam koniec balsamik ISANA Med, który niestety wycofują z Ropssmanna.
Bardzo dobry produkt, bez zapachu, z 10% zawartością mocznika w składzie.
Sprawdza się u mnie świetnie zarówno w pielęgnacji ciała jak i w pielęgnacji suchej skóry dłoni.
Bierzcie póki jest bo otrzymujecie świetny produkt za niewielkie pieniądze.

Jak widać za parę groszy można dostać kilka fajnych produktów do makijażu.
Ja polecam tusz z L'Oreal, matową pomadkę z Wibo oraz balsam z Isana Med, którego mają wycofać więc na półkach zostały już resztki.

Zaciekawiło Was coś z moich zakupów? 

10 komentarzy:

  1. Ten puder Wibo mnie kusił, ale teraz mam mieszane opinie :) ja w Rossku nie byłam i nie planuję iść

    OdpowiedzUsuń
  2. Tusz u mnie jest już jakiś 3 tydzień i uwielbiam go bardzo <3 Moje odkrycie ostatniego czasu :) Pudru nie udało mi się upolować online niestety, był już niedostępny :(

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja jakoś nie miałam ochoty przebijać się przez tłumy ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. A ja mimo wszystko chciałam przetestować ten puder bananowy. Kupowałam internetowo już po północy w dzień startu promocji, a i tak go nie dostałam...

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jedną pomadkę kupiłam :) Ciekawa byłam tej nowości Wibo o której piszesz, ale ostatecznie odłozyłam na półkę :D:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja nie byłam na promocji w sumie to nie mam nawet w planach :) w sumie to nie mam kiedy iść :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Puder bananowy? Teraz żałuję, że nie byłam...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger