FEEDSKIN Okluzyjny krem do twarzy z urodzinowego boxa Pure Beauty


Cześć!

Święta i po świętach. Jak to szybko zleciało! Jak Wasze samopoczucie?

Dziś przyszła pora na recenzję jednego z produktów jaki znalazłam w urodzinowym boxie Pure Beauty pod nazwą Birthday.

Jest to FeedSKIN Okluzyjny krem do twarzy. Takie niepozorne opakowanie kremu od razu zwróciło na mnie swoją uwagę gdyż już kilka razy właśnie w takich niepozornie wyglądających opakowaniach znalazłam skarbnicę składników pielęgnujących, które pokochała moja skóra.

FEEDSKIN Okluzyjny krem do twarzy. Cena 49 zł/50ml.

"Okluzyjny krem do twarzy przeznaczony do codziennej pielęgnacji cery suchej, odwodnionej, po zabiegach gabinetowych i domowych kuracjach. Chroni skórę przed podrażnieniami, nawilża i wspomaga procesy regeneracji.
Regenerujący krem okluzyjny FEEDSKIN został stworzony do uniwersalnego stosowania na co dzień. Polecany jest szczególnie do pielęgnacji cery suchej, odwodnionej i dla osób po zabiegach gabinetowych i domowych kuracjach (peelingi chemiczne, retinol).
Krem zawiera odżywcze oleje – konopny, jojoba, masło Shea oraz skwalan, które doskonale nawilżają, regenerują i chronią skórę. Krem łagodzi podrażnienia pozostawia skórę miękką i odporną na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych.
Bogata w witaminę E, zwaną “witaminą młodości”, formuła sprawia, że skóra staje się niezwykle elastyczna. Krem spłyca drobne zmarszczki i pomaga zachować skórę w świetnej kondycji na dłuższy czas. 

Skład: Aqua, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Squalane, Butyrospermum Parkii Butter, Sorbitan Stearate, Sucrose Cocoate, Glyceryl Stearate, Lecithin, Stearic Acid, Tocopheryl Acetate, Cetearyl Alcohol, Cannabis Sativa (Hemp) Seed Oil, Xanthan Gum, Benzyl Alcohol, Dehydroacetic Aci" - info ze strony producenta.


Od razu zabrałam ten krem do łazienki gdyż poczułam, że może drzemać w nim spory pielęgnacyjny potencjał. Krem ma rekomendację HUSHAAABYE więc warto go sprawdzić na własnej skórze.
Krem ma w składzie witaminę E oraz odżywcze oleje takie jak konopny, jojoba, masło Shea, skwalan, które doskonale nawilżają i regenerują. Mają również działanie ochronne. Krem spłyca drobne zmarszczki, pomaga zachować skórę w świetnej kondycji na dłuższy czas. Łagodzi podrażnienia, pozostawia skórę miękką, odporną na szkodliwe działanie czynników zewnętrznych.

Konsystencja kremu jest taka pomiędzy lekką a treściwą. Ciężko to wytłumaczyć to trzeba zobaczyć, dotknąć, poznać. Świetnie się nakłada tworząc na skórze warstwę ochronną. Mimo lekkiej błyszczącej warstwy, która początkowo przez jakiś czas utrzymuje się na skórze, krem dobrze się wchłania. Mnie bardzo odpowiada ta warstewka jaka jest po nałożeniu kremu. Dzięki niej skóra wygląda zdrowo, promiennie, młodo. Krem pięknie prostuje drobne zmarszczki, odżywia skórę, zdecydowanie poprawia jej stan. Nie używałam go po zabiegach, używam go jako nocna i dzienna pielęgnacja twarzy, szyi i dekoltu.
Uwielbiam ten krem i stan mojej skóry jaki dzięki niemu mam.
Krem nie ma zapachu więc mogą go stosować osoby nietolerujące zapachowych kosmetyków. 
Zdecydowanie wrócę do tego kremu gdyż okazał się moim HITEM pielęgnacyjnym.

Znasz ten krem?
Jestem ciekawa co o nim sądzisz.

#współpraca reklamowa z marką Pure Beauty


1 komentarz:

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger