Tso Moriri Naturalne masło z ekstraktem z bambusa

W moich zasobach kosmetycznych odkopałam jakiś czas temu masło do ciała z ekstraktem z bambusa od Tso Moriri. Zapraszam Was na moją opinię o tym produkcie.




Oj jak długo to mało czekało na swoją kolej. Data przydatności musiała się kończyć abym go wreszcie zaczęła używać. W sumie dobrze się stało. Moja skóra teraz gdy zaczęliśmy się dogrzewać CO zrobiła się bardziej wymagająca. To tu to tam się łuszczy, przesusza. No i wiadomo pozostałości po lecie, które również trzeba naprawić a skórę zregenerować.

A to masło jest idealne! Stworzone dla skóry by ją odżywić, natłuścić, przywrócić jej ładny koloryt, dogłębnie nakarmić.

W swej konsystencji jest zwarte, białe. Na skórze pod wpływem ogrzania zaczyna się topić i pokrywać skórę dość tłustym filmem.  Jedynie zapach mógłby być troszkę mniej mdły.  Jednak dla efektu jaki to masło pozostawia na mojej skórze przyzwyczaiłam się do zapachu tego produktu, którym na poczatku o dziwo byłam zauroczona! Szybko jednak się nudzi...

Co tu dużo mówić... Super skład, fajna konsystencja i niesamowity efekt odżywienia i nawilżenia skóry który bardzo długo się utrzymuje!!!!!
Uwielbiam moje miękkie i gładkie ciało wypielęgnowane Tso Moriri ...


12 komentarzy:

  1. Ale ma świetny skład! Świetny produkt!

    OdpowiedzUsuń
  2. Wydaje się być fajne, ciekawy skład piszesz :)
    Jednak da sie miec dobry kosmetyk z dobrym skłdem.

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam Shea, nie ma lepszego specyfiku do pielęgnacji ciała :)

    OdpowiedzUsuń
  4. ooo to mnie zaskoczyłaś :) muszę kiedyś wypróbować .

    OdpowiedzUsuń
  5. wygląda bardzo zachęcająco i ten skład... kusi :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie miałam okazji go testować, ciągle szukam swojego ulubionego, może kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale świetne i jaki ma fajny skład!.:-)

    OdpowiedzUsuń
  8. Znam to masełko, ma cudny zapach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo podoba mi sie opakowania :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Masełka z ekstraktami z pomelo i bambusa nigdy nie miałam.

    OdpowiedzUsuń
  11. Miałam kiedyś podobne, z takimi złotymi drobinkami :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger