Bospharea - Piękne zapachy, wspaniałe konsystencje i cudowne działanie naturalnych kosmetyków





Dzień dobry! Jak się macie? Dziś chciałabym się z Wami podzielić wpisem dotyczącym jednych z ciekawszych moich odkryć kosmetycznych, a mianowicie kosmetyków marki Bospharea.

Cieszy mnie to, że coraz częściej wszyscy sięgamy po kosmetyki o naturalnych składach. Wybieramy świadomie. Chcemy się pielęgnować składnikami pochodzącymi z natury, a nie chemią, którą jesteśmy truci na każdym kroku. Świadome wybory kierują nas do poszukiwania produktów, które nie tylko mają dobry skład, ale i świetne działanie. 
Ja chciałabym Wam pokazać kosmetyki Bospharea, które zawierają w sobie wymienione wyżej cechy, a do tego przepięknie pachną i są wyprodukowane w Polsce.


Na początek kilka słów o peelingu do ciała. Cukrowy peeling do ciała Grejpfrut i papaja to kosmetyk o iście wakacyjnym składzie i zapachu. Zamknięto go w ciemnym, plastikowym słoiczku i zabezpieczono pod zakrętką srebrną folią dzięki czemu otrzymujemy kosmetyk fabrycznie  zamknięty, czysty, nie otwierany wcześniej. Folia zabezpiecza również kosmetyk przed ulotnieniem się przepięknego zapachu, który jak już wspomniałam przypomina wakacje. Czuć tutaj w dominacji słodki, słoneczny, miodowy grejpfrut. Cudowny, energetyzujący zapach, który umila pielęgnację i sprawa, że chce się wracać do tego produktu. Działanie tego peelingu jest świetnie. Nie jest to silny zdzierak i dla mnie jest to ok. Jest to peeling cukrowy, który zawiera w sobie domieszkę zmielonych owoców. Produkt wzbogacono również odżywczymi składnikami takimi jak olej ze słodkich migdałów, emolienty, witaminę E, olej z pestek brzoskwiń.
Ciało dzięki temu produktowi jest odżywione, oczyszczone i aksamitne w dotyku.
Jest to produkt bez wad i mogłabym rzec, że najwspanialszy peeling jaki kiedykolwiek miałam.


Masło do ciała Ogórek i Melon to kolejny kosmetyk, który swym przepięknym zapachem idealnie wpisał się w moją letnią, wakacyjną pielęgnację. Zapach tego masła to mistrzostwo świata, ogólnie Bospharea to mistrz zapachów i ciężko je przyrównać do innych produktów.
Masełko jest bardzo wydajne. Ma dość ciekawą, zbitą konsystencję, która początkowo może się wydawać tłusta jednak to jest złudne uczucie. Mało idealnie się wchłania pozostawiając na ciele lekki film. Nie jest to tłusty film. Ciało po tym kosmetyku jest świetnie odżywione, zregenerowane są wszelkie suche miejsca, skóra jest nawilżona i pięknie wygląda. Uwielbiam efekt jaki widać na skórze. Jest wyraźnie zregenerowana, pachnąca i cudownie wygląda.
Lubię w ciągu dnia stosować to masło do pielęgnacji dłoni wtedy czuję ten zapach cały czas kolo siebie.


Mydło ręcznie robione Letni jaśmin to kosmetyk w kostce. Nie przepadam za mydłami w kostce, ale temu produktowi nie mogłam się oprzeć gdyż jest to mydło naturalne, ręcznie robione.
Mydło w składzie zawiera olej z pestek winogron, otrębów ryżowych, słonecznikowy i kokosowy które dbają o skórę i jej kondycję. Oliwa z oliwek dogłębnie nawilża, wygładza, zmiękcza skórę. Masło shea poprawia jej elastyczność. Masło kakaowe natłuszcza i regeneruje skórę. Kosmetyk jest wolny od zawartości parafiny i wazeliny, silkonów, parabenów, SLS/SLES i substancji modyfikowanych genetycznie. Mydło nie powoduje wysuszenia skóry, przyjemnie i delikatnie pachnie, dopełnia cały cykl pielęgnacyjny kosmetykami tej marki.

Na koniec cudowna babeczka, którą jeszcze nie wykorzystałam. Jest tak piękna i tak cudownie pachnie, że aż szkoda mi jej zużywać. Na ten moment raczę się jej zapachem.

Bardzo fajnie produkty, które urzekły mnie swoimi zapachami, składem, konsystencją i zapachem. Cieszę się, że mamy w kraju tak świetne marki oferujące takie wspaniałości.
Zachęcam Was do odwiedzenia strony Bospharea i sprawdzenia oferty. Przepadniecie :)


6 komentarzy:

  1. Coraz więcej jest świetnych naturalnych kosmetyków i to z Polski co mnie cieszy, bo jak zużyje zapasy to mam zamiar przerzucić się właśnie na te naturalne :)
    Świetnie się prezentują te kosmetyki, z chęcią bym przetestowała.

    OdpowiedzUsuń
  2. MEga orzeźwiające poołączenie ogórka i melona :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Marki nie znam, ale uwielbiam peelingi. Reszta kosmetyków też bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  4. Szkoda, że nie pokazałaś konsystencji tego peelingu, bo jestem ciekawa, jak się prezentuje :) bardzo lubię ich kosmetyki.

    OdpowiedzUsuń
  5. peeling chętnie bym spróbowała, bo uwielbiam w każdej postaci

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam jeszcze tej marki. Naturalne mydełko i peeling z chęcią bym wypróbowała.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger