OMIA LABORATOIRES Nawilżający krem do ciała z olejkiem z jojoby


Witajcie!!! Jestem świeżo po urlopie, który mogę zaliczyć do bardzo udanych!
Mam dla Was kilka wpisów kosmetycznych. Jeśli jesteście zainteresowani wpisem jakie kosmetyki towarzyszyły mi na wyjeździe to wkrótce się pojawi:)
Jak ktoś chciałby pooglądać fotki z moich wakacji to również mogę opublikować taki wpis. Dajcie znać:)
A teraz zapraszam do wpisu...

Na stronie WWW.OMIALAB.PL piszą:

Formuła:
Oprócz oleju z jojoby formuła kremu zawiera inne surowce, w 95% pochodzenia naturalnego. Szczególne znaczenie mają algi, które zapewniają temu kremowi do ciała wysoką wchłanialność i umożliwiają skuteczniejsze działanie zawartemu w produkcie olejowi z jojoby. Produkt nie zawiera parabenów (paraben free), olejów mineralnych, silikonów i syntetycznych barwników.
PRODUKT PRZETESTOWANY NA OBECNOŚĆ NIKLU, KOBALTU I CHROMU
Typ skóry:
Ten krem do ciała jest szczególnie wskazany dla osób o bardzo suchej i szorstkiej skórze.
Działanie:
Olej z jojoby wykorzystany w tym produkcie nadaje silne właściwości uelastyczniejące, nawilżające i fotoochronne. Szczególne właściwości składników lipidowych oleju z jojoby pozwalają z jednej strony na większą penetrację i szybkie wchłanianie preparatu przez naskórek, z drugiej zaś na dużą zdolność tworzenia na skórze niewidzialnego filmu. Produkt ma działanie ochronne przed słońcem ze względu na odporność cząsteczek na działanie promieni UV.
Rezultaty:
Preparat ten jest idealny, aby pomóc w przywróceniu naturalnego Ph skóry. Przywraca skórze również jej naturalne właściwości: elastyczność, miękkość, kolor.
Pojemność:
200 ml.

***

Krem do ciała OMIA wraz z żelem, o którym pisałam TUTAJ otrzymałam na czerwcowym spotkaniu mam blogerek w Krakowie.
Od samego początku byłam ciekawa tych produktów, ponieważ nigdy wcześniej nie słyszałam o tej marce!
Kosmetyki z samego wyglądu bardzo mnie kusiły. Niezwykle proste opakowania, białe etykiety. Minimalizm, który staje się niezwykle urokliwy.
Krem, o którym chciałam Wam dziś napisać mieści się miękkiej tubie, bardzo podatnej na dotyk więc spokojnie użyjemy kosmetyk do ostatniej kropli, bez męczarni, gniecenia tuby itd.
Balsam jest biały, nie zawiera barwników ani innych śmieci typu parabeny, silikon.
Jego konsystencja jest lekka i dzięki niej doskonale się wchłania pozostawiając ciało gładkie i miękkie.
Kram ma ciekawy zapach, którego nigdy wcześniej nie miałam przyjemności wąchać. Jest specyficzny, jednak bardzo przyjemny.
Polubiłam się z tym produktem, a do jego kolejnej zalety mogę zaliczyć wydajność. Jest to kosmetyk skuteczny w swym działaniu, bezpieczny i warty wypróbowania.






5 komentarzy:

  1. nie mialam nic tej marki, ale najbardziej kuszą mnie produkty do włosów :)

    OdpowiedzUsuń
  2. krem to nie bo mam tyle kremów, że matkoboska, ale co innego np do włosów czy też balsamy to bym brała
    !

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak zwykle niebanalny kosmetyk, którego nie znam, a teraz już chciałabym poznać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Właśnie używam żel do mycia rąk od nich :-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger