Aromaterapia w domu, w biurze, w samochodzie - Dyfuzor Mini Aromatly

Cześć!
Jak Wam mija tydzień? U mnie jakoś ciężko ale to przez to, że bardzo reaguję na zmiany pogody.
W takich sytuacjach gdy moje samopoczucie spada wspieram się sprawdzonymi sposobami, które już od kilku lat sprzyjają mojemu zdrowiu i samopoczuciu.


Aromaterapia bo o niej mowa. To mój ukochany od lat sposób na poprawę zdrowia, samopoczucia, skupienia się w danym momencie, to również zastrzyk energii lub sposób na dobry i spokojny sen.
Już nawet nie wiem ile razy ta metoda ratowała mnie i moje dzieci przed przeziębieniami. Jak tylko coś nas zaczyna zbierać od razu rozpylam w mieszkaniu olejki do aromaterapii.


Dziś chciałam Wam pokazać moje nowe urządzenie do aromaterapii, które mogę używać zarówno w domu, w biurze jak i w samochodzie - dyfuzor marki Aromatly.


Marka Aromatly istnieje już od dwóch lat na naszym rynku. W swojej ofercie posiada dyfuzory aromaterapeutyczne, kadzidła płynące oraz olejki eteryczne naturalne o różnych zapachach.


Dyfuzor Aromatly Mini to niewielkich rozmiarów urządzenie do rozpylania pary wraz z olejkami eterycznymi. Rozpyla przyjemną dla dróg oddechowych parę oraz rozprzestrzenia w powietrzu olejki eteryczne. Dyfuzor jest kompaktowy w swym rozmiarze, wykonany z przyjemnego matowego materiału w kilku kolorach do wyboru.
Posiada timer i tryb przerywany, jest urządzeniem przenośnym zasilanym kablem USB.
Jest to najwydajniejszy dyfuzor na rynku.


Dlaczego tak bardzo lubię stosować olejki aromaterapeutyczne rozpylane przez dyfuzor?


Dyfuzory nawilżają powietrze co jest bardzo potrzebne podczas okresu jesień, zima, wiosna gdzie mamy sezon grzewczy i powietrze w mieszkaniu jest suche. Przez to mamy wysuszone błony śluzowe więc wszystkie chrypki, zatkane nosy czy suche oczy są spowodowane właśnie tym.
Dyfuzor nawilży powietrze, dzięki czemu będzie nam łatwiej oddychać, drogi oddechowe będą nawilżone i mniej narażone na wszelkiego rodzaju infekcje.
Gdy tylko zauważam, że moje dzieci przynoszą ze szkoły katar od razu włączam dyfuzor z odpowiednim olejkiem eterycznym (eukaliptus, cytryna). Na drugi dzień nie ma śladu po katarze.
Gdy mam problemy ze snem to wieczorem lubię rozpylić w mieszkaniu relaksującą lawendę, a gdy potrzebuję energii i większej wydajności umysłowej to ratuje mnie rozpylona przez dyfuzor pomarańcza.
Często zabieram dyfuzor do łazienki gdy robię domowe spa bądź potrzebuję relaksu i ukojenia.
Włączam go podczas nauki i czytania książki dobierając wówczas odpowiednie dla mnie olejki.


Korzyści z korzystania z dyfuzora jest bardzo wiele. Dla mnie jest to niezastąpione urządzenie podczas ogólnej poprawy samopoczucia w ciągu dnia i wieczorem. Nic nigdy tak dobrze na mnie nie działało jak aromaterapia. Jest to świetna dawka energii, innym razem ukojenia, a także ratunek w przypadku zatkanych nosów i zbliżających się infekcji.


Takie urządzenie będzie również świetnym pomysłem na prezent gdyż dostajemy go zapakowanego w pudełku idealnym na prezent.


Teraz w sklepie Aromatly kupicie go z rabatem -15% na hasło: MINI15 (działa z wyłączeniem akcji promocyjnych)


Dajcie znać czy korzystacie z dyfuzorów i aromaterapii?


#prezent


2 komentarze:

  1. z daleka wygląda jak świeczka - ten rozmiar, kształt i kolor :D myślę że to fajna opcja, bo wiele dyfuzorów jest zbyt dużych, więc nie można ich postawić np. na parapecie. ważne jest też to jakich olejków czy mieszanek się użyje :) na lubię naturalne olejki eteryczne (z certyfikatem) kupowane w internecie, bo stacjonarnie zwykle można dostać tylko tanie, kiepskie olejki. warto się tym zainteresować bo niektóre oleje mają działanie pobudzające, inne usypiające, czy ułatwiające oddychanie, więć to nie tylko kwestia preferencji zapachowych :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja mam teraz oazę spokoju na wypasie: drewniane podłogi i meble, fototapeta z lasem do sypialni na jednej ścianie, do tego dobry odtwarzacz muzyki z płytami z odgłosami natury (śpiew ptaków, szum morza itp.) + dyfuzor z leśnymi lub ziołowymi zapachami i mam teraz własny las w centrum miasta :D

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger