Bosphaera Dwufazowe serum rozświetlające, Serum liftingujące i Lekki krem nawilżająco normalizujący


Dzień dobry!
Jak Wam się zaczął dzień? U mnie troszkę leniwie. Mam dziś parę spraw do załatwienia więc zaraz się zbieram do wyjścia.

Chciałabym Wam dziś pokazać wyjątkowe dla mnie kosmetyki. Dlaczego piszę o nich wyjątkowe?
Bo są one produkowane przez markę, którą znam od kilku lat i każdy  z ich kosmetyków świetnie mi się sprawdził. Marka Bosphaera to polska marka produkujące kosmetyki naturalne, które mają piękne zapachy i dobrze działają na skórę.

Moim faworytem jest Dwufazowe serum rozświetlające, które mam przyjemność używać kolejny raz. To już moja trzecia buteleczka tego serum i jestem pewna, że na tym się nie skończy. Nie ma chyba innego kosmetyku, który kupiłabym po raz trzeci.


Już wiele serum testowałam w życiu. Każde z nich z lepszym bądź gorszym skutkiem wykazywało jakieś efekty na mojej skórze.
Lubię sera gdyż stosowanie ich zazwyczaj przynosi jakiś efekt pielęgnacyjny.
Zdecydowałam się na Serum rozświetlające Bosphaera gdyż moja skóra potrzebowała rozświetlenia. A gdy otrzymałam to co chciałam to nie mogę zaprzestać jego stosowania.

Serum otrzymujemy w ciemnej szklanej buteleczce. Wyposażony jest w pipetę, którą dozujemy odpowiednią ilość kosmetyku. Ku mojemu zaskoczeniu serum ma wodnistą, lekko mętną konsystencję oraz intensywnie pomarańczowy kolor. Zapach lekko cytrusowy, przyjemny, szybko się ulatnia.
Kosmetyk nanoszę na uprzednio oczyszczoną i osuszoną twarz. Nanoszę kilka kropel serum na dłonie i następnie nanoszę produkt na twarz oraz szyję. 
Dzięki temu produktowi skóra od razu nabiera pięknego, zdrowego wyglądu gdyż produkt lekko ją zabarwia. Kolor jednak w miarę szybko się ulatnia, a na skórze zostaje cudowne rozświetlenie!
Kosmetyk świetnie się wchłania nie pozostawiając na skórze tłustej warstwy, a przepiękny film, który dodaje blasku cerze. Gdy macie drobne ranki czy strupki na skórze po nałożeniu tego serum te miejsca mogą lekko szczypać. Gdy nakładam serum na noc to na drugi dzień wszystkie zmiany są wysuszone i wyleczone. Skóra jest zregenerowana, rozświetlona, rozpromieniona. Wygląda czysto i pięknie.
Efekt widać od pierwszego zastosowania. Jest to kosmetyk, który jest wydajny. skuteczny i rewelacyjny. W razie potrzeby na serum nakładam olej jojoba bądź krem do twarzy. Jestem zachwycona jego działaniem. Takiego efektu się nie spodziewałam.  

"Serum szczególnie polecane dla cery:
• zmęczonej, matowej i ziemistej – dodaje skórze zdrowy i promienny wygląd,
• problematycznej – redukuje nadmierną produkcję sebum,
• wrażliwej – łagodzi podrażnienia i zaczerwienienia.

Dwufazowe serum rozświetlająco-rozjaśniające to esencja drogocennych składników, dzięki którym skóra staje się gładka i promienna. Rozjaśnia przebarwienia oraz plamy posłoneczne, a także rozświetla cerę. Idealnie nadaje się do pielęgnacji skóry z problemami trądzikowymi i bliznami potrądzikowymi. Dzięki obecności hydrolatu z oczaru wirginijskiego, kwasów hialuronowych, a także olejów: z róży rdzawej, z pestek malin, marchwi oraz jojoba, po użyciu serum skóra staje się jędrna i elastyczna. Ekstrakty z kwiatów lotosu: błękitnego egipskiego i indyjskiego, redukują nadmierną produkcję sebum pozostawiając gładki, promienny i czysty wygląd twarzy. Kompleks składający się z bazylii azjatyckiej, ostropestu oraz aktywnej frakcji algi Enteromorpha compressa, poprawia funkcję barierową skóry podrażnionej na skutek działania zewnętrznych czynników mechanicznych, a w miarę trwania aplikacji regeneruje skórę. Ekstrakt z różowego grejpfruta dodatkowo oczyszcza oraz przyspiesza odnowę komórek skóry. Efekty są widoczne już po pierwszym zastosowaniu.

Ingredients (INCI): Hamamelis Virginiana Leaf Water, Ascorbic acid, Rubus Idaeus Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Propanediol, Rosa Moschata oil, Glycerin, Panthenol, Aqua, Niacinamide, Retinyl Acetate, Tocopherol, Levulinic acid, Sodium hyaluronate, Citrus Aurantium Dulcis Peel Oil, Benzoic acid, Citrus Paradisi Fruit Extract, Sorbic acid, Enteromorpha Compressa Extract, Daucus Carota Sativa Root Extract, Daucus Carota Sativa Seed Oil, Beta-Carotene, Ocimum Sanctum Leaf Extract, Silybum Marianum Fruit Extract, Nelumbo Nucifera Flower Extract, Nymphaea Coerulea Flower Extract, Citric Acid, Ascorbyl Palmitate, Limonene, Citral, Linalool."




To serum zamknięto w podobnej butelce jak serum rozświetlające. Posiada pipetkę dzięki której z łatwością dozuję odpowiednią ilość kosmetyku. Serum jedynie ma inny kolor niż to rozświetlające no i działanie jest zupełnie inne. 
Serum ma w swoim składzie sporo olei, które sprawiają, że jego konsystencja jest tłustawa. Mnie to zupełnie nie przeszkadza, a wręcz uwielbiam. Idealne do stosowania na noc. I jako kosmetyk liftingujący nie napina mojej skóry, nie powoduje nieprzyjemnego naciągnięcia. Jest przyjemne w stosowaniu.
To serum stosuję na przemian z rozświetlającym serum o którym pisałam wyżej.
W przypadku tego serum gdy stosuję go na noc to rano budzę się ładnie napięta, i zdrowo wyglądającą skórą. Mam wrażenie, że skóra wygląda młodziej, jest jędrniejsza, a cienie pod oczami rozjaśnione. 
Zapach tego serum jest specyficzny, jednym może się podobać innym nie.
Mnie odpowiada, gdyż kojarzy mi się z ziołami i roślinami.
Serum spełnia moje oczekiwania. Zazwyczaj stosuję go w połączeniu z kremem, o którym kilka słów poniżej.


"Tak kompleksowe połączenie synergistycznie działających składników, wzbogacone o komórki macierzyste jeżówki wąskolistnej, sprawia że skóra wokół oczu zostaje wzmocniona, a cienie zmniejszone.

Lekka konsystencja serum nie pozostawia uczucia tłustości skóry, która po aplikacji pozostaje odżywiona, nawilżona i uelastyczniona. Innowacyjna formuła serum łączy ze sobą 18 aktywnych składników, w tym oleje – z pestek śliwki, z pestek malin, z pestek arbuza, z lnianki siewnej, nasion czarnej porzeczki oraz jojoba. Tak kompleksowe połączenie synergistycznie działających składników, wzbogacone o komórki macierzyste jeżówki wąskolistnej, sprawia że skóra wokół oczu zostaje wzmocniona, a cienie zmniejszone.

Składniki: Jasminum officinale Flower Water, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Prunus Domestica Seed Oil, Camellia Oleifera Seed Oil, Citrullus Lanatus Seed Oil, Ribes Nigrum Seed Oil, Rubus Idaeus Seed Oil, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Tocopherol, Panthenol, Aqua, Helianthus annuus Seed Oil, Ascorbic acid, Echinacea Angustifolia Meristem Cell Culture, Niacinamide, Retinyl Acetate, Hydrolyzed Collagen, 2-Phenoxyethanol, Sodium hyaluronate, Hydrolyzed Elastin, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Gluconolactone."



Ten krem zamknięto w małym słoiczku, z którego wyciągamy odpowiednią ilość kosmetyku palcem.
TEn krem przeznaczony jest do cery problematycznej i tłustej, ale też tej wrażliwej, mieszanej i normalnej gdyż nie powoduje uczucia ściągnięcia.
Krem ma bardzo delikatną, wręcz aksamitną konsystencję, która dobrze się wchłania zostawiając satynowe wykończenie na skórze. Dobrze nawilża moją skórę zarówno stosowany w pojedynkę jak i na serum liftingujące. Nie powoduje uczucia ściągnięcia. Skóra jest idealnie nawilżona i odżywiona, a komfort ze stosowania tego kremu jest niebywały.
Uwielbiam uczucie gdy moja skóra jest uspokojona, ukojona, a taki stan na skórze mam właśnie dzięki stosowaniu tego kremu.
Krem jest bardzo wydajny. 

"Wszechstronny krem najnowszej generacji oparty na hydrolatach, ekstraktach roślinnych, naturalnych olejach i prebiotykach o działaniu nawilżająco – normalizującym.

Bardzo szybko się wchłania, dlatego jest idealnym rozwiązaniem pod makijaż. Bogata formuła głęboko nawilża, rozświetla, odżywia, a także przywraca napięcie skóry. Łagodzi i koi podrażnienia. Unikatowy kompleks ekstraktów wzmocniony działaniem prebiotyków pomaga przywrócić skórze równowagę i harmonię. Dodatkowo krem został wzbogacony w ekstrakt roślinny z komórek macierzystych Globularia cordifolia, który posiada zdolność do ochrony skóry przed czynnikami przyspieszającymi starzenie przez stymulację detoxu komórek oraz ich regeneracji, która przywraca skórze naturalne piękno.

Skóra twarzy będzie odżywiona i zabezpieczona przed szkodliwymi działaniem czynników zewnętrznych.


Ingredients (INCI): Mentha Piperita Leaf Water, Aloe Barbadensis Leaf Juice, Melissa Officinalis Leaf Water, Carica Papaya Seed Oil, Papaver Orientale Seed Oil, Propanediol, Cetearyl Olivate, Simmondsia Chinensis Seed Oil, Glycerin, Rubus Idaeus Seed Oil, Sorbitan Olivate, Coriandrum Sativum Seed Oil, Helianthus Annuus Seed Oil, Panthenol, Lactitol, Xylitol, Levulinic Acid, Octyldodecanol, Globularia Cordifolia Callus Culture Extract, Allantoin, Aqua, Benzoic Acid, Sorbic Acid, Citrus Limon Peel Oil, Potassium Sorbate, Sodium Benzoate, Beta-Carotene, Daucus Carota Sativa Root Extract, Daucus Carota Sativa Seed Oil, Garcinia Mangostana Peel Extract, Citric Acid, Ascorbyl Palmitate, Limonene, Citral, Linalool, Geraniol"


Kolejny raz produkty marki Bosphaera mnie nie zawiodły. Jestem bardzo zadowolona z ich stosowania. I szczerze polecam. 

Przemyślane receptury, skuteczne działanie. To właśnie lubię w marce Bosphaera.


2 komentarze:

  1. Właśnie używam tego serum i jest bardzo fajne, lagodne i koi przesuszona skórę. Używam od miesiąca, więc ciężko powiedzieć więcej, ale skóra fajnie ujednolicona i odżywiona. Poza tym ładny marchewkowy kolor i zapach.

    OdpowiedzUsuń
  2. kocham wszelkie kosmetyki rozświetlające, bez nich moja cera nie funkcjonuje :) a co do tego odmładzającego - zawsze się zastanawiam na ile takie rzeczy faktycznie działają. w końcu nakłada się je tylko na skórę, a np. przy zabiegach kosmetycznych wprowadza się substancje pod skórę (mezoterapia). może przy drobnych zmarszczkach pomoże, ale przy głębszych raczej nie

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger