Ala Natural Beauty - Naturalne, polskie kosmetyki od Kasi Struss



Cześć Kochani! Witam Was serdecznie w Nowym Roku!
Na wstępie chciałabym Wam życzyć by ten rok przyniósł Wam same wspaniałe chwile przepełnione miłością i piękną energią.

Dziś chciałabym Wam przedstawić wyjątkowe produkty, które stosuję już ponad dwa miesiące. Jestem nimi zachwycona gdyż doprowadziły moją skórę do równowagi i przez cały czas stosowania służą jej świetnie. Są to kosmetyki Ala Natural Beauty.

"Marka miała swoją premierę w czerwcu 2020 roku i jej założycielką jest polska modelka, Kasia Struss. ala powstawała w czasie, gdy Kasia była w ciąży ze swoim pierwszym dzieckiem, dlatego też nazwa marki pochodzi od najczystszej formy matczynej miłości oraz największej inspiracji modelki – jej córki, Alice."

Ja stosuję 5 kosmetyków marki ala:
-Serum Restorative czyli Serum rewitalizujące do twarzy dla kobiet i mężczyzn
-Skin stick czyli Wielofunkcyjny sztyft do twarzy i ciała
-Light Crem czyli Lekki Krem Nawilżający dla kobiet i mężczyzn
-Gentle scrub czyli Łagodny peeling do twarzy dla kobiet i mężczyzn
-Pure Jojoba Oli czyli Olejek jojoba dla kobiet i mężczyzn


Serum rewitalizujące to kosmetyk o działaniu nawilżającym, regenerującym i przeciwzmarszczkowym. W składzie posiada składniki aktywne takie jak komórki macierzyste z jabłek, hydrolizowany kolagen, ekstrakt z owoców malin, ekstrakt z owoców głogu, ekstrakt z dzikiej róży, kwas hialuronowy, roślinny EGF, wit. E.  Dzięki tym składnikom regeneruje i ujędrnia skórę. Wnika w głębsze warstwy skóry, nie zostawia oleistej formuły na skórze, szybko się wchłania. Można go używać do każdego rodzaju skóry. Nie posiada zapachu. Zamknięto go w szklanej butelce z pipetką.

Sztyft pielęgnacyjny to kosmetyk zamknięty w kartonowym pudełeczku przypominającym sztyft. Minimalistyczne opakowanie idealnie spełnia swoje funkcje, jest eko. Sztyft ma on wielofunkcyjne zastosowanie: głęboko nawilża, koi przesuszone partie skóry, łagodzi podrażnienia. Regeneruje przesuszenia na skórze dłoni, ustach. W składzie znajdziemy składzniki aktywne takie jak wosk pszczeli, witaminę A, C, oliwę z oliwek, olejki eteryczne. To właśnie dzięki olejkom sztyft ma przepiękny, aromaterapeutyczny zapach (wetyweria pachnąca, patchoula, geranium).


Lekki krem nawilżający to produkt zamknięty w szklanej buteleczce z dozownikiem. Ma przyjemną i lekką konsystencję, która doskonale rozprowadza się na skórze, świetnie się wchłania nie pozostawiając tłustej warstwy. Dzięki temu nadaje się do stosowania pod makijaż. Jest odpowiedni dla kobiet i dla mężczyzn (mój mąż również go stosuje po goleniu). Ja ten krem stosuje dwa razy dnia na skórę, w którą wcześniej wklepują olej z jojoba marki ala. Uwielbiam ten duet, moja skóra dzięki tym dwóm produktom odzyskała piękny i zdrowy wygląd a o suchych plamach mogłam zapomnieć. Ten krem jest niesamowicie wydajny. Używam go ponad dwa miesiące dwa razy dziennie, mąż też po niego sięga i nie zużyłam nawet połowy buteleczki.
Składniki aktywne użyte do produkcji tego kremu to olejowy ekstrakt z nagietka, kwas hialuronowy, olej z czarnuszki, olej z malin, ekstrakt z dzikiej róży, wit E.


Łagodny peeling do twarzy dla kobiet i mężczyzn to produkt zamknięty w słoiczku. Zaskoczyła mnie jego konsystencja i kolor, który możecie zobaczyć na zdjęciu w galerii posta. Peeling ma konsystencję lejącą, lekko gęstą, przypomina mi tężejąca galaretkę. Peeling ma specyficzny zapach, nic mi nie przypominający. Nie przeszkadza mi on. Ma w sobie bardzo dużo drobno zmielonych drobinek z pestek moreli. Peeling złuszcza martwy naskórek, pełni również rolę nawilżającej maski. Przyśpiesza regenerację skóry, dodaje jej blasku, przeznaczony do każdego rodzaju skóry tej z problemami, z przebarwieniami i tej pozbawionej blasku.
Składniki aktywne to ekstrakt z zielonej herbaty, pentawityna, kwas jabłkowy, gliceryna pochodzenia roślinnego, kwas salicylowy, kwas mlekowy.
Stosuję ten peeling dwa razy w tygodniu. Idealnie przygotowuje moją skórę na przyjęcie pielęgnacji, odświeża ją, oczyszcza, nie wysusza.


Olejek Jojoba to moje odkrycie tego roku. Przyznam szczerze, że nie używałam nigdy tego olejku, a to taki wspaniały i doskonały produkt. Olej jojoba to w rzeczywistości płynny wosk, który jest doskonale absorobowany przez ludzką skórę. W jego budowie znajdziemy A, E, F, skwalany, tłuszcze. Jest odpowiedni dla każdego rodzaju skóry nawet tej problematycznej.
Doskonale natłuszcza, odżywia, regeneruje, rozświetla, zmiękcza, odmładza.
Jestem zakochana w jakości i skuteczności tego produktu. Jest to olejek 100%, tłoczony na zimno, nerafinowany. Stosuję go w pojedynkę, ale zazwyczaj nakładam na niego krem ala i jest to duet doskonały.

Jestem zaskoczona działaniem tych produktów, idealnie wpisały się w moje potrzeby, jestem zakochana w efektach stosowania i skuteczności składników zawartych w tych formułach. Podoba mi się szata graficzna, całościowy design.
Z całego serca polecam i cieszę się, że mamy w Polsce tak wspaniałe marki stawiające na naturalność i jakość.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger