Michael Kors Pure Femme – elegancja, która nie krzyczy, tylko szepcze - box ROYALty#13
Cześć, kochani! 

Dziś zabieram Was w świat zapachu, który totalnie mnie zaskoczył subtelnością, klasą i... kobiecością w najlepszym wydaniu. Mowa o Michael Kors Pure Femme wodzie perfumowanej, która (w moim odczuciu) nie potrzebuje wielkich słów, żeby robić ogromne wrażenie.
Ten przepiękny mini flakonik znalazłam w najnowszym boxie z serii ROYALty#13 od Pure Beauty.
MICHAEL KORS WODA PERFUMOWANA POUR FEMME
cena sugerowana: 399,99 zł/30 ml
To wyraz zmysłowości i pewności siebie, kropla luksusu. Niczym złoty łańcuch na tle rozświetlonej skóry, emanuje pięknem i elegancją dzięki składnikom i wyjątkowej trwałości. To doskonała kompozycja dla kobiet ceniących nowoczesny styl i elegancję. Ciche, długo wyczuwalne na skórze wykończenie.
W BOXIE 5 ML
Zacznijmy od flakonu, bo przyznam, że to było pierwsze, co mnie przyciągnęło. Prosty, elegancki, z charakterystyczną złotą płytką na froncie i szklanym dołem. W dłoni leży jak luksusowy gadżet i tak też pachnie. Widać, że Michael Kors dobrze wie, jak robić modę, ale też jak przenieść jej ducha do świata zapachów. Mimo, że mam flakonik w wersji mini to i tak skradł on moje serce.
Pure Femme to zapach, który zdecydowanie wpisuje się w estetykę clean girl, ale z nutą glamour. Jest delikatny, kremowy, pudrowy, ale nie mdły. Czuć tu białe kwiaty, trochę piżma, może odrobinę jaśminu i wanilii? Czuję tu też coś cytrusowego, werbenę? Nie jest to zapach, który krzyczy "wejdź ze mną do windy i się zakochaj", tylko raczej taki, który zostawia za Tobą ślad jak satynowa apaszka.
To perfumy intymne. Takie, które czujesz Ty i osoby, które są naprawdę blisko. Dla mnie są idealne do pracy, na randkę, albo na spokojny, kobiecy dzień, kiedy nie chcesz zwracać na siebie uwagi zapachem, ale nadal chcesz pachnieć sobą, tylko lepiej.
Jak na tak subtelny zapach, trwałość jest naprawdę miłym zaskoczeniem. Na skórze wyczuwalny ok. 5-6 godzin, na ubraniach nawet dłużej. Nie jest to ogoniasta bomba (i dobrze!), ale utrzymuje się przy ciele, tworząc przyjemną, elegancką aurę.

Dla kobiet, które:
cenią zapachy „czyste”, z klasą, nieprzytłaczające
lubią białe kwiaty, piżmo, subtelną słodycz
chcą czegoś codziennego, ale wyjątkowego
szukają alternatywy dla głośnych, słodkich mainstreamowych perfum

Cudowny, elegancki flakon jako ozdoba toaletki!
Zapach kobiecy, subtelny i „czysty”
Idealny na co dzień, do biura, na randkę
Trwałość lepsza niż się spodziewałam

Może być zbyt delikatny dla fanek intensywnych zapachów
Nie każdemu spodoba się cytrusowa nuta
Michael Kors Pure Femme to perfumy, które nie próbują nikogo udawać. Nie są sezonowym hitem TikToka ani zapachem, który przejmuje pomieszczenie. To raczej perfumowa biżuteria, tocoś intymnego, co nosisz dla siebie. Minimalistyczny, a zarazem zmysłowy. Jeśli kochacie białe koszule, jedwabne spódnice i subtelny makijaż to ten zapach będzie wisienką na torcie Waszej codziennej elegancji.
Ja zostawiam go na dni, kiedy chcę poczuć się zadbana, spokojna i... sobą.
#współpracareklamowa z marka Pure Beauty
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz