Sezon na katar uważam za otwarty - Sopelek aspirator do nosa



Dzień dobry! Jak w tytule "Sezon na katar uważam za otwarty". Obecnie w moim domu wszyscy pociągamy nosem.  Pogoda jest piękna, ale troszkę zdradliwa. Mimo słoneczka od czasu do czasu powieje chłodem. Zimno jest również rano i wieczorem. Przez to, że nie wiadomo co na siebie założyć z łatwością teraz dochodzi do przegrzania, owiania no i do kataru i przeziębień. Jeszcze ogrzewanie pomieszczeń i przy tym wysuszenie śluzówki...

Ja sobie jakoś radzę z katarem. Moje dzieci mimo, że już nie są malutkie mają z tym pewne problemy. Przeszkadza im szczególnie to, że mają zatkane noski i nie mogą sobie z tym poradzić.
Największy problem jest w przypadku niemowlaków i małych dzieci. Pamiętam jak bardzo wtedy taki maluszek się męczy gdy nie może oczyścić noska, a katar zalega i nie pozwala mu oddychać.


Gdy moje dzieci były małe to miałam pod ręką aspirator do nosa. Niezastąpione urządzenie, którego nie może zabraknąć w domu gdzie mieszkają maluchy.
Sopelek aspitaror do nosa do odciągania zalegającej wydzieliny. Produkt ten pomaga usunąć z noska katar i przywraca swobodę w oddychaniu.
Należy pamiętać o tym, że systematyczne oczyszczanie noska pomaga w zapobieganiu i ograniczeniu infekcji. No i przede wszystkim w bezproblemowym oddychaniu.
Moje dzieci bardzo denerwują się gdy mają zatkane nosy, zresztą każdego z nas to denerwuje. A co dopiero taki maluszek, który sam nie może sobie z tym poradzić.


Aspirator Sopelek można wykorzystać na dwa sposoby: za jego pomocą można odciągać katarek przy pomocy ust bądź przy pomocy odkurzacza. Ta druga metoda lepiej się sprawdzi w przypadku gęstej wydzieliny, z którą ciężko sobie poradzić przy pomocy ust. Ja pamiętam, że często wykorzystywałam odkurzacz by dzięki niemu używać aspiratora.  Było to dla mnie bardziej komfortowe, poza tym daje lepszy ciąg, który nie uzyskamy przy pomocy ust.
No i co najważniejsze, takim urządzeniem i z pomocą aplikatora nie wyrządzimy dziecku krzywdy.
Aspirator jest tak skonstruowany, że działa jak należy, a przy tym jest bezpieczny dla dziecka i dla śluzówki noska.

Czy używacie Sopelek do pielęgnacji małych nosków? :)

2 komentarze:

  1. Nam się nie sprawdziły, chorowałam po każdym wyciąganiu wydzieliny. Przerzuciłam się na elektryczny, na baterie od haxe. Lepiej się sprawuje, ale dużo zależy od tego czego się oczekuje.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger