Czy Wy też tęsknicie za codzienną rutyną?



Cześć! Przed nami kolejny dzień siedzenia w domu z dziećmi. Przyznam szczerze, że powoli zaczynamy fiksować. Wymyślamy wspólnie różne zabawy, kolorujemy malowanki, czytamy książki, odrabiamy lekcje i jakoś strasznie się to dłuży.
Przez te kilka dni wysprzątałam już praktycznie każdy zakątek mieszkania, wyprałam wszystko co było możliwe i wyprasowałam zaległości. No i co tu robić dalej?
Przyznam, że mam już dość tej domowej rutyny, która utworzyła się przez ostatnie kilka dni. Tęsknię za normalnością do jakiej jesteśmy przyzwyczajeni.
Nie spodziewałam się tego, że kiedyś będę tęsknić za naszą codziennością. Za poranną krzątaniną, która towarzyszy nam przed wyjściem do szkoły, za moim codziennym harmonogramem pracy i zajęć, za codziennym spacerem do szkoły po dzieci i za powrotem z tej szkoły gdzie zawsze mijaliśmy znajome twarze, domy, drzewa, sklepy, gabloty ogłoszeniowe, auta.
Wiele informacji dotyczących szkoły mojego dziecka, przedszkola czy życia mojego miasta czepię własnie czytając informacje wywieszone w gablotach ogłoszeniowych. Zauważyłam, że w moim mieście jest ich coraz więcej.
Takie ekspozytory zewnętrzne i wewnętrzne można u mnie w mieście spotkać w placówkach edukacyjnych, w szpitalu, poradniach i urzędach. Na zewnątrz widziałam je na dworcach i na przystankach.
Zauważyłam też, że mogą one spełniać wiele innych funkcji np mogą być miejscem na dyplomy czy certyfikaty, bądź pełnić funkcję informacyjną i zawierać treści ułatwiające np odnalezienie się w danym budynku.
Pamiętam jak byłam dzieckiem to takie gabloty wisiały u nas przy szkole i przy kościele, zamykane były na łańcuszek z kłódką.
Obecne gabloty ogłoszeniowe wyglądają naprawdę dobrze, wykonane są w sposób estetyczny z najwyższej jakości materiałów i szkła odpornego np na warunki środowiska.
Czy Wy też zatrzymujecie się przy takich gablotach?

Tak jak już pisałam tęsknię za tym codziennym ruchem, w którym tętni normalne, zwyczajne życie.
Jednak w ochronie naszego zdrowia i zdrowia naszych dzieci przebywamy w mieszkaniu.
Mieszkamy na osiedlu gdzie nie wiadomo kto z jaką niespodzianką chodzi dlatego też unikamy spacerów. Jutro dzieciaki zabieramy na wieś niech się dotlenią bo pamiętajcie, że z przebywania na świeżym powietrzu nie ma co rezygnować.
Jeśli spędzacie czas w domu to często wietrzcie pomieszczenia. Płuca się oczyszczają. Kontakt ze świeżym powietrzem wzmacnia odporność.
Jeśli już musicie wyjść do sklepu czy macie kontakt z ludźmi to zachowujcie odległość, nie dotykajcie dłońmi twarzy i myjcie dokładnie ręce mydłem.
Szanujmy się wzajemnie i przestrzegajmy obwieszczonych zasad, a wszyscy wzajemnie sobie pomożemy w przejściu tego trudnego dla wszystkich okresu.

Dajcie proszę znać czy działacie zdalnie czy chodzicie do pracy? 


4 komentarze:

  1. My mamy ten komfort że mieszkamy na wsi. Aktualnie trochę odpoczywam, bo ostatnio nie było kiedy, praca czasami po 12h. Ale już dostaję info z pracy czy nie przyjadę wykonać usługi....a jestem kosmetyczką. Nie wiem czy to w tej sytuacji odpowiednie pytanie od szefostwa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja zawsze pracuję zdalnie, a zajęcia z uczelni odbywają się teraz online :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger