NIVEA ESSENTIALS URBAN SKIN DETOKS - KREM NA DZIEŃ, NA NOC I 1-MINUTOWA MASKA DO TWARZY




Dziś miał powstać inny post ze względu na to, że mamy dziś rocznicę ślubu. Chciałam Wam pokazać coś specjalnego co skradło moje serduszko jednak ze względu na dość intensywny dzień i brak słońca zdecydowałam się przełożyć temat na inny dzień i tym sposobem dziś przygotowałam dla Was opis kosmetyków Nivea.


 
Nivea Essentials Urban Skin Detoks to nowa linia kosmetyków przeznaczona dla kobiet między 20-tym a 30-tym rokiem życia, które mieszkają w mieście.
Delikatna formuła kosmetyków, w składzie których zawarty został ekstrakt z bio zielonej herbaty oraz kwas hialuronowy pomagają chronić skórę przed oznakami przedwczesnego starzenia.
Badania naukowe wykazały, że wyjątkowo skuteczne i wysoce wydajne antyoksydanty, które wchodzą w skład linii Urban Skin Detoks od NIVEA niwelują działanie wolnych rodników i pozytywnie oddziałują na skórę. Dodatkowo, kosmetyki z tej linii charakteryzuje stabilizujące pH zbliżone do naturalnego. Pomaga ono przywrócić naturalną równowagę fizjologiczną skóry.
 
Linia Urban Skin Detoks składa się z trzech produktów takich jak:
 
KREM NA DZIEŃ URBAN SKIN OCHRONA SPF 20
 Krem na dzień zawiera detoksykujący ekstrakt z bio zielonej herbaty. W jego składzie zawiera się kwas hialuronowy oraz likochalkon A czyli wyciąg z lukrecji (naturalny przeciwutleniacz) o silnym działaniu przeciwzapalnym. Krem wspomaga system ochronny skóry oraz zapewnia intensywne nawilżenie skóry nawet do 48 godzin. Według producenta krem zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry. Posiada pH zbliżone do naturalnego, dzięki czemu skóra zachowuje wewnętrzną równowagę fizjologiczną. Chroni przed promieniowaniem UVA.
 
 KREM NA NOC URBAN SKIN DETOKS
 Tak jak krem na dzień tak i ten na noc zawiera detoksykujący ekstrakt z bio zielonej herbaty oraz kwas hialuronowy, który zapewnia intensywne nawilżenie skóry nawet do 48 godzin. Wersja na noc zawiera również pro-witaminę B5. Obydwa kremy zawierają pH zbliżone do naturalnego, dzięki czemu skóra zachowuje wewnętrzną równowagę fizjologiczną.
Krem na noc to aktywna regeneracja skóry podczas snu.
 
JEDNOMINUTOWA MASKA DO TWARZY URBAN SKIN DETOKS, 
 
Maseczka to fenomen. Oczyszcza skórę już w 60 sekund! 
 Zawiera ekstrakt  z magnolii, który jest naturalnym przeciwutleniaczem, o silnym działaniu przeciwzapalnym. W składzie zawiera również naturalny tlenek glinu – białą glinkę Kaolin, która działa niczym magnes wyciągając z powierzchni skóry cząsteczki tłuszczu, sebum oraz zabrudzenia, jednocześnie zapobiegając pojawieniu się wyprysków.
Dzięki swemu oczyszczającemu działaniu maska pozwala skórze oddychać.
 
Linię Nivea Urban Skin Detoks dopiero poznaję.
Podoba mi się konsystencja kremów. Są one kremowo-żelowe o delikatnym zielonym zabarwieniu.
Pachną pięknie, wyczuwam nuty zielonej herbaty. Zdecydowanie umila to pielęgnację.
Kremy, a szczególnie ten na noc wchłaniają się świetnie pozostawiając skórę nawilżoną i miękką.

Maska zaś jest świetna. Nie sądziłam, że coś może zadziałać w jedną minutę.
Do testów podeszłam sceptycznie, ale już po pierwszym użyciu zauważyłam różnicę w wyglądzie cery. Skóra stała się jakby czystsza, ładniejsza o wyrównanym kolorycie. Maska uwalnia skórę z brudu, toksyn, złuszcza martwe komórki naskórka. Działa błyskawicznie.
To zdecydowany fawory wśród tej trójki.

Bardzo fajny zestaw do kompletnej pielęgnacji skóry. Ja posiadaczka skóry normalnej, czasem lekko przesuszonej jestem zadowolona z tych produktów. Nic mnie nie uczuliło, nie swędzą mnie oczy. Skóra wygląda ładnie, zdrowiej, jaśniej.
Do tego świetna szata graficzna kosmetyków i miły dla nosa zapach.
Jestem na tak!


7 komentarzy:

  1. Lubię kosmetyki Nivea. Kończy mi się krem, więc kto wie, czy następny nie będzie ten :) ciekawa jestem też tej maski. Przy małym dziecku jednominutowa maska brzmi jak zbawienie

    OdpowiedzUsuń
  2. Coś mi mówi, że ta seria kosmetyków byłaby dla mnie w sam raz podczas roku akademickiego - jednak powietrze w Krakowie nie jest przyjemne dla skóry i ciała :(.

    OdpowiedzUsuń
  3. Mnie kremy nie przypadły aż tak do gustu, ale za to maseczka jest rewelacyjna! :)

    OdpowiedzUsuń
  4. o kremach słyszałam u kogoś że mogą zapychać natomiast nad maseczka póki co są zachwyty więc pewnie po nią sięgnę w pierwszej kolejności :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Marzy mi się testowanie tych cudowności!

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger