JANDA - Krem na Dzień dobry i na Dobranoc 50+


Dzisiaj zapraszam na post Panie w każdym wieku. Te ...dziestki i te ...dziesiątki :)
Kosmetyki, które dziś przedstawię przeznaczone są dla Pań o dojrzałej cerze, jednak zapraszam też te młodsze Panie, które np nie mają pomysłu na prezent np dla swojej mamy czy teściowej. A w sumie niebawem bo już w maju będziecie miały dylemat co kupić swoim mamom na Dzień Matki więc mam nadzieję, że ten post stanie się pomocny.

O kosmetykach sygnowanych nazwiskiem znanej i wybitnej polskiej aktorki Krystyny Jandy słyszałam już dawno. Wiedziałam, że są  to produkty dedykowane dla dojrzałych kobiet, jednak przyznam, że ubolewałam nad tym, że sama na ich stosowanie jeszcze jestem zbyt młoda.
Mam nadzieję, że marka wprowadzi również linię dla kobiet 30+ z tego względu, że są to kosmetyki o przystępnej cenie, polskie i o dość pozytywnych opiniach.

Zestaw, który dziś Wam prezentuje przeznaczony jest dla kobiet 50+. Stosuje go moja teściowa, która skrupulatnie zdradza mi swoje spostrzeżenia na temat tych produktów.



Zacznijmy od tego co zarówno ona jak i ja zaobserwowałam.
Kosmetyki zamknięto w kartonowym opakowaniu w barwach czerni i bieli z dodatkiem złota. Na pierwszy rzut oka wyglądają bardzo atrakcyjnie i nie ustępują miejsca produktom "z wyższej półki" cenowej.
Po otwarciu kartonika naszym oczom ukazuje się elegancki i luksusowy słoiczek. Jest on szklany i dość ciężki. Na jego wieczku widnieje nazwisko JANDA. Opakowania produktów prezentują się niewiarygodnie, są eleganckie i pięknie wyglądają. Idealnie wyglądają więc z pewnością ucieszą oko obdarowanej nimi osobie.

Kolejnym atutem kosmetyków jest ich przepiękny, delikatny i subtelny zapach. Zarówno ja jak i moja teściowa nie znałyśmy wcześniej takiego zapachu. Według nas jest on kwiatowy, bardzo lekki, przyjemny i nie nachalny. Umila stosowanie produktów.


Jaka jest opinia mojej teściowej na temat tych kremów?

Ich konsystencja jest dość zwarta i wydawać by się mogło że ciężka. Po nałożeniu na twarz pozostawia na skórze lekką warstwę, która po krótkim czasie się wchłania pozostawiając twarz w dobrej kondycji. Skóra staje się miękka, nawilżona, odżywiona. Po przebudzeniu widać ujędrnienie skóry. Teściowa twierdzi, że skóra na twarzy stała się bardziej pojędrniona, elastyczna, jednolita i co najważniejsze nie jest podrażniona. Według niej kremy mogą stosować osoby o wrażliwej skórze -moja teściowa jest jej posiadaczka. Krem nie kamufluje się w zmarszczkach, a po nałożeniu makijażu nie zwija się i nie roluje. Stanowi doskonałą bazę pod  podkład.
Kremy przypadły jej do gustu pod każdym względem. Przystępna cena sprawia, że będzie ona po nie sięgać ponieważ ich jakość według niej jest bardzo dobra.

Linie kosmetyków przeznaczone są dla kobiet w wieku 50+,60+ i 70+.

Kosmetyki JANDA znajdziecie w sklepie internetowym KLIK


A czy Wy bądź Wasze mamy znacie produkty marki JANDA?

7 komentarzy:

  1. super, że teściowa jest zadowolona, polecę mamie te kremy

    OdpowiedzUsuń
  2. O to fajny pomysł na prezent dla mamy czy babci ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama polubiła maseczki ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Coś dla mojej mamy, która ceni sobie panią Jandę i dlatego chętnie by sięgnęła po kremy sygnowane jej nazwiskiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie widziałam ich nigdy wcześniej...

    OdpowiedzUsuń
  6. Słyszałam że ta linia pojawiła się w sklepach, ale nie czytałam do tej pory o nich żadnej opinii :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger