MIO Olejek The Activist oraz Żel Workout Wonder

Na spotkaniu blogerek otrzymałam produkty MIO. Są to olejki do ciała. Jeden dla mnie drugi dla mojego męża.

Na stronie PLAZANET piszą o tych produktach:

The Activist to najlepszy olejek do ciała jakiego kiedykolwiek spróbujesz – wzmocni wytrzymałość Twojej skóry dzięki przeciwutleniaczom i wspaniale utrzyma jej nawilżenie. Wyniki 28-dniowego badania konsumenckiego pokazują, że kobiety po prostu kochają The Activist, a 93% z nich potwierdziło, że ich skóra stała się o wiele zdrowsza i piękniejsza.

Jak działa:
• wzmacnia, nawilża i odżywia suchą, zestresowaną skórę
• witaminy oraz przeciwutleniacze odbudują elastyczność i jędrność
• szybko się wchłania i cudownie pachnie

 TUTAJ o tym olejku

Cena: 150 zł za 120ml

*** 
Workout Wonder - orzeźwiający żel dla aktywnych mięśni

Workout Wonder to cudo wśród środków do pielęgnacji aktywnego 
ciała – daje natychmiastowe uczucie chłodu spiętym mięśniom, dodaje im wigoru, 
poprawia krążenie, niweluje ból i zapalenie oraz przyspiesza rekonwalescencję. 
Idealny przed lub po ćwiczeniach fizycznych lub na każdy dzień, aby pomóc spiętym 
od wyzwań dnia codziennego mięśniom. Workout Wonder to motywujący trener 
dla mięśni oraz masażysta w jednym, którzy pomogą Tobie pozostać w doskonałej 
formie.

Jak działa:
• energetyzuje, ochładza, regeneruje mięśnie
• zmniejsza ból i napięcie mięśni
• pomaga w stanach zapalnych

TUTAJ o tym olejku

Cena: 115 zł za 100 ml


Produkty MIO to dla nas absolutna nowość. Olejek i krem stosujemy razem z mężem.
Olejek The Activist posiadam o pojemności 30 ml. Mimo swojej małej objętości jest on bardzo wydajny. Nawet mała próbka, którą miałam dołączoną do prezentu na spotkaniu blogerek okazała się być bardzo wydajna.
Sam olejek jest bezbarwny, tłustawy. Po nałożeniu na skórę i wmasowaniu doskonale się wchłania. 
Zakochałam się w jego zapachu. Nie wiem do czego mogłabym go przyrównać. Pachnie tak subtelnie, miło, kobieco i przytulnie. Nie wiem jak mam go opisać. Zgadzam się w stu procentach z opisem tego produktu, że kobiety go pokochają. Ten zapach nie tylko pielęgnuje moje zmysły ale również je odpręża. Współdziała on z kosmetykiem, którego zadaniem jest nawilżenie i odżywienie skóry oraz poprawa jej jędrności.
Stosując ten olejek moja skóra wygląda zdrowiej i piękniej. Mogę się zgodzić, że zyskała ona na jędrności i gładkości. Stosowanie tego produktu to sama przyjemność. Ta przyjemność również kosztuje i zdaję sobie sprawę, że jest to produkt nie na każdą kieszeń. Warto jednak go poznać, a gwarantuję że zakochacie się w nim od pierwszego użycia i powąchania.

Żel do ciała Workout Wonder używa mój mąż. 
Mój maż codziennie jest w ruchu, pracuje też fizycznie dlatego ten żel to idealne rozwiązanie dla mojego mężczyzny. To dopełnienie wieczornego relaksu. Po kąpieli wciera go w plecy i ręce by ukoić swoje mięśnie i się zrelaksować. 
Żel ma biały kolor i pachnie miętą i to taką zerwaną prosto z krzaczka. Zapach na skórze się nasila i długo utrzymuje ale jest on bardzo przyjemny dla nosa. Przyjemne jest również chłodzenie jakie występuję po nałożeniu żelu na skórę. Wspomaga ono relaks i chłodzi mięśnie. 
Mój mąż jest nastawiony anty do wszelakich smarowideł zarówno do ciała jak i do twarzy. Muszę podejść sposobem aby go przekonać do posmarowania się jakimś specyfikiem. Też tak było w przypadku tego żelu. Gdy go zastosował to sięga po niego praktycznie codziennie. Ostatnio nawet wyszukał go w internecie sprawdzając cenę. Mam wrażenie, że przeczuwa rychłe wykończenie się żelu.

Produkty przypadły nam do gustu zarówno pod względem działania jak i zapachu. Polecam je wszystkim serdecznie.




6 komentarzy:

  1. Mam ten olejek ale jeszcze go nie otworzyłam :D już się nie mogę doczekać!

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy ich nie miałam. Mogą być całkiem niezłe :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Już wiem dlaczego nie znam tych kosmetyków? Nie moja pólka cenowa :)

    OdpowiedzUsuń
  4. olejek na zmęczone mięśnie rzeczywiście działa

    OdpowiedzUsuń
  5. Skusiłaś mnie ;-) pora wyciągnąć go z szafki ;-)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger