GEROVITAL PLANT TONIK NAWILŻAJĄCY - opinia

Dziś przedstawię Wam kolejną z serię kosmetyków GEROVITAL. Tym razem jest to seria dla kobiet w przedziale wiekowym 20 - 45 Gerovital Plant.
Ja posiadam z tej serii Tonik nawilżający oraz Krem odżywczy na noc.

Coś o Gerovital Plant:
Głównym aktywnym składnikiem tej linii jest organiczny wyciąg z szarotki, Alpaflor Edelweiss, otrzymywany z rośliny zadziwiającej wigorem i siłą, które pozwalają jej przetrwać w niesprzyjającym środowisku. Szarotka jest stale wystawiona na mocne promieniowanie UV, niskie ciśnienie atmosferyczne i zmienną wilgotność, którym stawia czoło, produkując ochronne metabolity mające podobny efekt ochronny w przypadku skóry ludzkiej.

W nowej linii Gerovital Plant, organiczny wyciąg z szarotki pełni kluczową rolę. Jest aktywnym składnikiem antyoksydacyjnym, co w połączeniu z niezaprzeczalnymi właściwościami ochronnymi i regenerującymi sprawia, że działa ochronnie na włókna kolagenu i elastyny oraz na kwas hialuronowy w skórze.

* Organiczny wyciąg z szarotki jest certyfikowany przez ECOCERT, Francja. Rośliny używane do jego otrzymania nie rosną dziko, lecz pochodzą z upraw ekologicznych, certyfikowanych przez BioSuisse (prowadzonych bez użycia herbicydów, pestycydów i nawozów mineralnych).

Producent pisze o toniku nawilżającym:

TONIK NAWILŻAJĄCY
Uzupełnia oczyszczanie, tonizuje i nawilża. Cera staje się rozświetlona i świeża, doskonale przygotowana do następnego etapu pielęgnacji. Organiczny wyciąg z szarotki ma działanie przeciwutleniające i kojące oraz chroni skórę przed codziennym stresem. Kompleks Herbatonic działa synergicznie z Aquaxylem dla osiągnięcia optymalnego poziomu nawilżenia, odżywienia i remineralizacji skóry.

Sposób użycia: Stosować codziennie rano i wieczorem po oczyszczeniu skóry. Nałożyć na twarz, szyję i dekolt za pomocą bawełnianego wacika.

Pojemność: 150 ml

Produkt ten testowała moja kuzynka.

Opinia produktu

Zalety

Opinia mojej kuzynki:
"Tonik stosuję po demakijażu twarzy na osuszoną skórę. Delikatnie zwilżonym wacikiem przecieram twarz. Skóra jest nawilżona i zmiękczona. Tonik rozjaśnia skórę. Nadaje jej miękkość i mam wrażenie że lepiej chłonie krem Gerovital. Tonik ma delikatny i bardzo ładny zapach. Pozostaje on przez krótko na skórze. Nie uczulił i nie szczypie na drobnych rankach po trądziku."

Wady
Na razie brak.



Całą serię GEROVITAL PLANT możecie zobaczyć =>TUTAJ

7 komentarzy:

  1. Ciekawa seria. Ja od niedawna przekonałam się do takich produktów, może następnym razem spróbuje i te :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ten tonik i póki co jestem z niego bardzo zadowolona :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie spotkałam się jeszcze z tą firmą ;>

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie miałam jeszcze nic tej marki, ale recenzja brzmi zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
  5. Cała seria z szarlotką wydaje się być zachęcająca.

    OdpowiedzUsuń
  6. Wczoraj kupiłam sobie ten tonik w Naturze. Pierwszy raz zetknęłam się z tą marką. Od ekspedientki dowiedziałam się tyle, co wyczytałam na opakowaniu. Poleciła mi poszukać informacji w sieci. Informacje na stronie producenta są bardzo ciekawe. Do zakupu skłoniły mnie naturalne składniki, dobre działanie na skórę, brak konserwantów, a w przypadku płynu do makijażu, który był gratis do toniku, także brak parabenów. Po pierwszym stosowaniu tych kosmetyków mam miłe wrażenia. Zobaczę, jakie odczucia będę miała za jakiś czas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, chyba zmęczenie i późna pora wywarły wczoraj na mnie taki wpływ, że się pomyliłam w komentarzu. Nie kupiłam tego toniku w Naturze tylko w drogerii Visage (podejrzewam, że to tylko taka regionalna drogeria na Śląsku, ale należy do większej sieci Drogerie Polskie, więc w nich może produkty Gerovital są również dostępne). Przepraszam za tą fatalną pomyłkę - mam nadzieję, że nikt nie zasugerował się tym komentarzem i nie szukał w Naturze po półkach tych produktów. Choć może tam są, bo na innym blogu, gdzie też zamieszczałam komentarz (po poszukiwaniu informacji o produktach Gerovital, bo marka była mi całkowicie obca) i tam właśnie ktoś pisał, że kupił w Naturze. Chyba to mi się tak wryło w pamięć, że wpisałam nie tą nazwę co trzeba ;) Ale gapa ze mnie :D
      Mam nadzieję, że nikt nie będzie mi miał tego za złe. Zwalę winę na zbyt późną porę ;) A tonik i płyn do demakijażu spisują się bez zarzutu. O większych efektach na razie nie ma co marzyć - dopiero za jakiś czas stosowania może odczuję jakieś większe rezultaty. Czas pokaże.

      Pozdrawiam!

      Usuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger