Lancome Teint Idole Ultra Wear - Podkład idealny?




Przyznam szczerze, że już dawno nie widziałam tak dużego zainteresowania podkładem jak tym od Lancome. Od kilku miesięcy zarówno na Youtubie jak i na blogach aż roi się od przeróżnych opinii na jego temat. Wśród przeważającej liczby zachwytów znalazłam również neutralne bądź negatywne opinie. A jaka jest moja opinia na temat podkładu Lancome Teint Idole Ultra Wear?
O tym poniżej, a na początek kilka słów od producenta...

"Zapewnij swojej skórze perfekcyjny wygląd przez całą dobę! Podkład matujący Lancôme Teint Idole Ultra Wear w płynie sprawi, że skóra będzie wyglądać doskonale nawet w najbardziej wymagający i najdłuższy dzień przez całą dobę!
Podkład o długotrwałym działaniu Teint Idole Ultra Wear doskonale matuje cerę i redukuje niepożądane błyszczenie skóry. Intensywne krycie sprawia, że możesz polegać na nim przez cały dzień, bez konieczności nanoszenia poprawek.

Właściwości:
  • wytrzymuje przez całą dobę bez poprawek
  • intensywnie kryjący podkład o aksamitnie matowym wykończeniu
  • doskonale maskuje zaczerwienienia, rozszerzone pory i inne niedoskonałości
  • zapewnia skórze nadzwyczajny komfort dzięki płynnej, cudownie lekkiej konsystencji
  • sprawia, że skóra jest aksamitnie gładka, bez niepożądanego błyszczenia i efektu maski"


Na początek warto wspomnieć o eleganckim opakowaniu podkładu Lancome. Już na pierwszy rzut oka widać, że mamy do czynienia z produktem z wyższej półki cenowej. Piękne mlecznobiałe szkło butelki zdobią czarne napisy, czarny korek z czarną pompką, która działa bez zarzutu i dozuje odpowiednią ilość produktu oraz przyjemny, srebrny kartonik. Całość wygląda naprawdę dobrze. Przyciąga wzrok, intryguje.

Kolejną zaletą jest ogromna gama kolorystyczna. Podkład dostępny jest aż w 45 odcieniach. Od najjaśniejszego do hebanu. Ta ogromna paleta kolorów tego podkładu dostępna jest na Notino.pl
Chyba jeszcze nigdy nie widziałam takiego ogromnego wyboru wśród kolorów danego podkładu. 
Więc każdy znajdzie coś dla siebie. Dzięki oferowanym w sprzedaży próbkom podkładu każdy dobierze odcień do swoich indywidualnych potrzeb.

Dużo opinii, które czytałam dotyczą zapachu tego podkładu. Ponoć jest zbyt mocny. Ja mam naprawdę wrażliwy nos, czuły na  wszelkie drażniące zapachy i uważam, że to dość przesadzona opinia. Według mnie zapach jest specyficzny, wyraźny, ale się ulatnia i nie przyprawia o ból głowy. Spokojnie można z nim żyć i szybko się do niego przyzwyczaić. Jest dobrze.

Podkład nawilża, wygładza, posiada filtr SPF, lekką i przyjemną konsystencję. dobrze się rozprowadza, nie roluje się. Przy skórze nadmiernie wysuszonej podkreśli suche skórki. Według mnie świetnie sprawdzi się przy skórze mieszanej i tłustej. 
Podkład nie tworzy efektu maski tylko fajnie wyrównuje cerę. Wygląda naturalnie i nienagannie, przez kilka godzin nie wymaga poprawy. Dla mnie jest to wystarczający czas gdyż nie spędzam w podkładzie dłużej niż 10 godzin. Podkład jest trwały i nie zapchał mi porów.

Jedynym minusem jest oksydowanie podkładu. Podkład cienieje na twarzy, zmienia swój kolor dlatego warto kupić próbki i wypróbować jaśniejsze tony by dobrać odpowiedni dla siebie kolor. Wybór kolorów jest naprawdę ogromny więc nie będzie z tym problemu.

Według mnie jest to dobry produkt godny polecenia.  

Wśród produktów marki Lancome wypatrzyłam sobie również Lancoem Hypnose Palette 5 Couleurs.
Paleta z odcieniem fioletu jest obłędna....


6 komentarzy:

  1. Nie miałam jeszcze nic z tej firmy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Też słyszałam o nim same ochy i achy ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy mogłabyś porównać ten kolor 021 do koloru jakiegoś znanego podkładu? Estee lauder dw, Bourjois healthy mix, clarins everlasting, Revlon colorstay, Loreal true match? Albo napisać jakich kolorów sama używasz, skoro ten też Ci pasuje? Chcę kupić go w ciemno, po zdjęciach w necie wydaje mi się , że ten 021 będzie ok, ale chciałabym mieć jakiś odnośnik do innych podkładów :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również jestem ciekawa jaki to będzie odpowiednik do double wear bo szukam:)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger