Mayeri Sensitive - Delikatne produkty do prania ubrań dzieci i osób z alergią


 Coraz więcej dzieci i osób dorosłych cierpi na różne alergie skórne czy wziewne. Jest to bardzo uciążliwe i ogranicza normalne funkcjonowanie człowieka.
Takie alergie w dużej mierze spowodowane są kontaktem z chemią.
Dawniej sama borykałam się z dość często nawracającymi infekcjami intymnymi. Lekarze mnie leczyli, traciłam dużo pieniędzy na wizyty i lekarstwa. Wymyślali coraz to nowe diagnozy... W końcu sama doszłam do tego, że spowodowane to jest środkami do mycia i prania.
Od tamtej pory zwracam uwagę na to czym się myję i w czym piorę nasze ubrania i nic podobnego mi nie dolega.


Skóra jest największym narządem wydalniczym w naszym organizmie. Działa to również w drugą stronę. Czyli przez skórę do naszego organizmu wchłania się wszystko co w nią wetrzemy oraz z czym ma styczność. Oczywiście nie chłonie ona wszystkiego jak gąbka, ale jednak chłonie.
Wyobraźcie sobie teraz co jest w Waszych środkach do prania i co z tego pozostaje w tkaninie, która ma styczność z Waszym ciałem bądź z maleńkim ciałkiem dopiero co narodzonego dziecka czy niemowlaka.
Niemowlak ma ponoć pięć razy cieńszą skórę niż dorosły człowiek. Przez tę cieniutką, delikatną skórę wszystko przenika i transportowane jest do takiego maleńkiego ciałka.
Aż mnie dreszcze przechodzą jak o tym myślę...

Ja zawsze zwracałam uwagę na to w czym piorę ubrania moich dzieci. Zawsze sięgałam po środki, które są przeznaczone specjalnie dla dzieci od 1 dnia życia. Prałam również w orzechach eko.
Rzadko używałam środków zmiękczających do płukania tkanin bo nawet te przeznaczone dla dzieci według mnie mają zbyt intensywny zapach. Do zmiękczania tkanin jeśli zachodzi taka potrzeba używam octu.

Pod koniec tamtego roku w moje ręce wpadły nowości z dziedziny prania jeśli tak mogę to nazwać:)
Marka Mayeri Sensitive produkuje swoje środki do prania w Finlandii i obecnie wchodzi na nasz polski rynek. Produkty są wolne od alergenów dlatego idealnie nadają się do prania ubrań dzieci i osób z alergiami.
Środki świetnie radzą sobie z praniem odzieży i bielizny, pościeli, koców, kołder i poduszek w temperaturach od 30-95 stopni.
Produkty spełniają wyższe normy środowiskowe i odznaczono je certyfikowanym znakiem Ecolabel.

Ja naprawdę porządnie przetestowałam żel do prania oraz proszek do prania Mayeri Sensitive.
Prałam w nich bieliznę naszą i dzieci, pościele, ubrania, koce, swetry, spodnie. Każdy kolor, każdy ciuch. I powiem Wam, że jestem naprawdę zadowolona z tych produktów. 
Według mnie pod każdym względem przebiły one dotąd używane przeze mnie środki Bibini czy Lovela.


Mayeri Sensitive przede wszystkim nie pachnie i chwała im za to! 
Wiecie jak to jest zimą gdy nie doschnie pranie na polu to znosimy go do domu. Wieszamy na suszarkach bądź suszymy na kaloryferze. Jak sobie przypomnę chemiczny smród proszków czy innych dostępnych środków do prania, który wydobywał się z tkanin podczas gdy schły w domu to na samą myśl robi mi się słabo.
Bardzo duszący zapach, który aż gryzie w gardło. Ja nie mogę tego wąchać i chronię przed tym moje dzieci. To taki smog chemiczny, który wnika w nasz organizm, penetrując go niszczy...
W przypadku tych produktów nic podobnego nie ma miejsca. Moje pranie znosiłam do domu pachnące wiatrem. Służyło nam jako odświeżacz powietrza, a nie toksyczna chmura chemikali.

Podczas prania w tych środkach nie musiałam dodatkowo używać nic do zmiękczania tkanin, nawet octu gdyż pranie było tak miękkie, że tego nie potrzebowało. Dobrze się również prasowało. 
Nie elektryzowało się. 
Nie zaobserwowałam między czasie żadnych zmian na skórze u naszych dzieci. Środki do prania nas nie uczuliły.

Jestem bardzo zadowolona z tych produktów i uważam, że są wysokiej jakości.
Najlepsze jakie stosowałam. Przy najbliższych zakupach wybiorę Mayeri Sensitive.

Jak jest u Was? 
W czym pierzecie? 
Czy zwracacie w ogóle na to uwagę?

3 komentarze:

  1. Totalna nowość jak dla mnie. Mimo iż moja córka ma 8 lat to nadal przy praniu jej ubranej używam bardzo łagodnych środków.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja niestety mam alergię na 90% proszków i płynów do płukania na rynku. Swoją bieliznę i ubrania piorę tylko w produktach hypoalergicznych głównie są to proszki do prania ubrań dziecięcych, ale u mnie inne nie wchodzą w grę bo zadrapałabym się na śmierć

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger