Pachnąca Szafa - Pachnące saszetki do kosza na śmieci

Miłą niespodzianką dla mnie była przesyłka od PACHNĄCEJ SZAFY zupełnie niespodziewana. A w niej saszetki do kosza na śmieci.


Przyznam, że nie wiedziałam o istnieniu takiego produktu. Po otrzymaniu byłam bardzo ciekawa czy poradzi sobie z nieprzyjemnym zapachem wydobywającym się ze śmietnika.


Saszetki są podwójnie czyli z jednej saszetki mamy dwie aplikacje do kosza naśmieci. Wystarczy tylko odciąć lub oderwać kawałek torebeczki i wysypać granulki znajdujące się w saszetce.



 Jedną  saszetkę dzielimy na pół i zawartość wsypujemy do kosza. Pomysł z tymi saszetkami rewelacyjny!
Z mojego kosza unosi się nieprzyjemny zapach. Jeszcze teraz jak jest ciepło w mieszkaniu śmieci a najbardziej odpady zbierające się na sitku w zlewie, które wyrzucam do kosza szybko się rozkładają powodując nieprzyjemny zapach.
Zaaplikowałam do mojego kosza saszetkę i od razu czuć było odświeżenie.

Co najważniejsze! Mam wrażenie, że saszetki niwelują nieprzyjemny zapach, tłumią go i nie czuć go tak intensywnie jak bez zastosowania saszetki.

Są dwa zapachy. Trawa cytrynowa - delikatna i odświeżająca oraz Róża intensywna i naturalna. Moją faworytką jest różą!

Czuję bardzo naturalny zapach róży, nie chemiczny, który doskonale poprawia zapach w szafce pod zlewem gdzie mam umieszczony kosz na śmieci.


Żałuję tylko jednego, że granulki sypie na samo dno i zapach w niedługim czasie jest tłumiony przez nagromadzone śmieci. Chciałabym móc zawiesić taką saszetkę wewnątrz kosza która będzie pachnieć do napełnienia wsadu. Może producent o tym pomyśli:)




Zapraszam Was na profil Pachnącej Szafy na FB =>TUTAJ

Oraz na ich stronę internetową =>TUTAJ

"Jeśli spodobał Ci się mój artykuł zapraszam do komentowania oraz zostania fanem mojego fanpage. Zapraszam! https://www.facebook.com/SprawdzaneIPolecaneBlogOTestowaniu?ref=hl " PODPIS

15 komentarzy:

  1. pachnące saszetki do kosza na smieci? czego to ludzie nie wymyślą ;) nie uwierzę póki nie wypróbuję. ciekawe czy poradziłyby sobie z odorem opakowania po mięsie leżącego w kuble 2 dni. miałam kiedyś kilka saszetek do szafy, o ile same saszetki pachniały bardzo ładnie i mocno w szafie nie było ich czuć, a mam naprawdę małą szafę.

    OdpowiedzUsuń
  2. mam saszetki, ale takie do szafy ;) niestety ten zapach jest bardzo ulotny ;(

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę spróbować :) Jestem ciekawa działania :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie słyszałam o czymś takim. Tak jak pisze ktoś wyżej, miałam saszetki do szafy, ale krótko pachniały. Może wsyp trochę granulek na dno, a później dosyp do śmieci na wierzch jak uzbiera się z połowa kosza:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak można i dosypywać ale dla mnie byłoby wygodniejsze umieszczenie jeden raz takiego odświeżacza w koszu

      Usuń
  5. Ciekawy pomysł z tymi saszetkami, chyba się skuszę;)

    OdpowiedzUsuń
  6. fajny pomysł ale pewnie mocniejszych "aromatów" nie ukryje

    OdpowiedzUsuń
  7. jeszcze z czymś takim się nie spotkałam, ale to musi być naprawdę fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Trochę szkoda, że granulki idą na dno kosza i faktycznie będą tłumione przez zapachy śmieci. Pomysł do dopracowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. świetny pomysł z tymi granulkami ale faktycznie można to dopracować. W odkurzaczu sprawdzają się jak najbardziej a w koszu można by je umieścić na jakimś wieszaczku :)

      Usuń
  9. idealna prawa dla studentów płci męskiej, ostatnio będą u swojego mężczyzny myślałam, że się uduszę :P

    OdpowiedzUsuń
  10. Tak, bardzo mądre. A na saszetce napis, żeby unikać uwolnienia do środowiska. Czyli jednym słowem to jest toksyczne. Ludzie to naprawdę z roku na rok tępieją

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger