KĄPIEL odbudowująca włosy z serii OCET Z MALIN & KOKTAIL OWOCOWY od MARION -opinia

Wczoraj zaserwowałam Wam recenzję 60 sekundowych maseczek od Marion, a dzisiaj opiszę Wam jak sprawdził się u mnie ostatni otrzymany produkt od Marion - KĄPIEL odbudowująca włosy z serii OCET Z MALIN & KOKTAIL OWOCOWY.

Na początek kilka słów od producenta:
Seria Nature therapy to wyjątkowa kombinacja natury i nowoczesnej technologii dla naturalnie zdrowych włosów, nie zawiera parabenów, SLES i SLS. Stworzona została do pielęgnacji wszystkich rodzajów włosów, szczególnie wymagających wzmocnienia, w celu przywrócenia im blasku, siły i elastyczności.

Kąpiel odbudowująca włosy Zanieczyszczone powietrze, stres mogą powodować utratę koloru i matowienie Twoich włosów, dlatego Nature therapy stworzona została, aby przywrócić włosom blask, siłę i elastyczność. Preparat o świeżym zapachu malin delikatnie oczyszcza, usuwa resztki szamponu z włosów oraz pomaga przywrócić naturalną kwasowość skóry głowy.

Skład:


Pojemność: 130ml
Cena: 6,90 zł

W serii:
Spray regenerujący włosy z octem
60 sekundowa maseczka z malinowym octem

Moja opinia:
+Niewielka, poręczna buteleczka z zatyczką
+Łatwe dozowanie produktu
+Kolor różowy, malinowy
-Konsystencja według mnie zła, jest to woda, źle stosuje się ten produkt. Taka konsystencja jest dobra dla płukanek gdzie mogę wlać preparat do miski i wypłukać włosy, a nie wcierać. Wlewając ciecz na rękę i próbując nałożyć na włosy połowa mi się wylewa. Nie dla mnie!
+Zapach taki sam jak pozostałe preparaty tej serii
-Zapach na włosach po wyschnięciu nietrwały
+Włosy dobrze się rozczesują, są miękkie i błyszczące, dobrze się układają
+Nie wiem dokładnie czy dobrze stosuję ten kosmetyk lejąc trochę na zagłębienie dłoni i wcierając we włosy... Jeśli tak się go stosuje to według mnie jest bardzo wydajny. Na opakowaniu pisze że starcza na 5 użyć. Mnie na pewno wystarczy na wiele więcej.
-Trzeba spłukiwać preparat z włosów
+Bez parabenów i innych nieprzyjaznych obywateli
Ocena: +7/10


Według ogólnej oceny ten preparat wypadł dobrze. Jednak ja za bardzo nie wiem jak mam go stosować czy wcierać we włosy lejąc na dłoń czy płukać nim włosy bo przecież to KĄPIEL... Z wszystkich produktów jakie otrzymałam od MARION ten najmniej przypadł mi do gustu i nie kupię go na pewno. Spray z tej serii stosuje się świetnie, szybko i wygodnie. Maseczka to maseczka.. Jestem skłonna siedzieć z nią przez jakiś czas na głowie jednak w tym przypadku jakoś nie jestem przekonana do stosowania.
Osoby lubiące szczególnie dbać o swoje włosy i bawić się w wcieranie czegoś w kosmki powinny sięgnąć po ten preparat jednak dla niecierpliwców lepszym rozwiązaniem jest spray z tej serii.


A wy jakie produkty lubicie stosować na swoje włosy?


9 komentarzy:

  1. Chętnie bym wypróbowała coś takiego na moje niepokorne kudły. Ale się wstrzymam i jeszcze poszukam. Aktualnie stosuję Balsam z Joanny, a wcześniej odżywki w spray'u z Garniera - są bardzo dobre :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No to chyb produkt nie dla mnie, bo ja jestem niecierpliwa.

    OdpowiedzUsuń
  3. mnie się wydaje że w tym płynie powinno się płukać włosy a nie go wcierać

    OdpowiedzUsuń
  4. Wszędzie tego szukam, u mnie nie ma :)

    OdpowiedzUsuń
  5. z dużą przyjemnością dodaję Twój blog do obserwowanych - czyta się go naprawdę przyjemnie. mam nadzieję, że to samo będziesz mogła napisać o moim ;)
    co do kąpieli to dziwne, że nie ma dokładniejszej instrukcji obsługi, też nie wiedziałabym jak stosować "kąpiel" na włosy..
    jeśli o mnie chodzi nigdy nie mam czasu na robienie jakiś szczególnych kuracji na włosy. trzeba to zmienić.

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak jest z tym zapachem?
    Boje się, że będzie zbyt słodki aż mdły i nie podołam.

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Miałam taką ale z innej firmy wysyłkowej,zapach jak dla mnie śliczny skuszę się i na tą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie testuję go i mam podobne spostrzeżenia ;) Kąpiel - to maczanie ciała, włosów w płynie - na instrukcji napisane jest żeby wcierać, trochę to wszystko "inne" :P Włosy po użyciu są błyszczące, ale ja nabawiłam się od tego specyfiku łupieżu...

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Kobiecy blog by Mariola Wilk , Blogger